Skocz do zawartości

Trudny dialog


Polecane posty

Dzien dobry od 3 tygodni przechodzę chorror z chłopakiem z którym jestem przeszło 12 lat, nasze relacje są koszmarne klutnie przemoc to norma. Mój chłopak ma ciężki charakter zawsze stawia na swoim nie dopuszcza do myśli że może być inaczej ciężko się dogadać. Nie lubi jak się mu sprzeciwiam stawiam czy mam odmienne zdanie niż on potrafi zauroczyć, kejne dni nie stety nie wnoszą nic leprzego w relacjach wręcz odwrotnie, dochodzi do sytuacji kiedy to on uznał ze mnie nie na widzi oczywiście przy tym dobrze kłamiąc więc troszeczkę się w tym pogubiłam, widzę że nie jest szczery kontroluje mnie jak się da denerwuje go sytuacji kiedy rozmawiam z rodziną. Wiele razy były szantaż emocjonalny, nie wspomnę o wąchania h nastroju które są nie do wytrzymania, za każdym razem w każdym zdaniu zaznacza samego siebie przyzwyczajenie. Często przekracza moje granice,ciezko. Oczywiście ja nic nie powiem kumujuje wszystkie emocje tłumie je sprawa nie co zmienia obrót w chwili kiedy zaczynam chudnąć obecnie 163 cm 45 kg typowo w stresie zaczyna uporczywie chodzić wokół mnie pomagać są to sytuacje zmienne załatwia wszystko sam bez dyskusji, nie wiem może to ja robię błąd ostatnio dużo czasu spędzam na przemyśleniach o jedzeniu o to co zjem może tu leży problem. Wspomnę tylko że byłam w ciąży dziecko zmarło czego po nim nie widać żadnych zainteresowań w tym kierunku. HELLP

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.07.2020 o 16:53, psycholog Katarzyna Tuszyńska napisał:

Dzień dobry,

z Pani postu odczytuję, że jest Pani 12lat w związku w którym doznaje Pani przemocy, nie wiem czy tylko psychicznej czy również fizycznej. Nie otrzymała Pani wsparcia od partnera w trudnej dla Pani sytuacji utraty dziecka. Pisze Pani o tym, że chłopak ogranicza Pani kontakty z rodziną i kontroluje Panią oraz stara się sobie podporządkować. Doznaje Pani stresu, który być może wpływa również na Pani wygląd zewnętrzny - traci Pani masę ciała. Pisze Pani o tym, że myślenie o jedzeniu zajmuje Pani uwagę i czas. Jednocześnie gdy Pani jest szczuplejsza to zyskuje Pani uwagę i pomoc swojego chłopaka.  Być może jest to mechanizm, który pomaga Pani wytrwać w tym związku i uzyskać nieco spokoju.  Zauważyłam jednak, że obwinia się Pani za to - niepotrzebnie. Poczucie winy zapewne jeszcze wzmaga stres, którego Pani doznaje.

Przede wszystkim bardzo dobrze, że zdecydowała się Pani poszukać pomocy dla siebie. Jeśli Państwo ze sobą mieszkacie sugeruję aby skontaktowała się Pani z  https://www.niebieskalinia.pl/pomoc  (Ógólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie) gdzie uzyska Pani więcej informacji i pomoc.

Warto by było gdyby Pani porozmawiała z psychologiem/psychodietetykiem na temat poczucia winy, stresu oraz schematu odżywiania się, tak aby mogła Pani konstruktywnie poradzić sobie ze swoimi emocjami.

W obecnej sytuacji najważniejsze jest aby Pani skupiła się na sobie i zadbała o swoje bezpieczeństwo czy to fizyczne czy emocjonalne korzystając z pomocy specjalistów.

pozdrawiam,

Katarzyna

 

Zawsze stawiałam innych na pierwszym miejscu o sobie pamiętałam na końcu, nie stety razem mieszkamy na wynajmowanym pokoju, uznałam że lepiej będzie wyprowadzić się. Z jedzeniem dosc długo już się zmagam mam postawiona diagnozę anoreksję, leki odstawiłam one pomagały mi jeść, obecnie każdy mój dzień to kawa dziennie około 8 - 9 kubków kawy zwykłej piję. Związek przestał dawno istnieć każde nasze rozmowy zaczynają się klutnia a kończą kilka dni ciszy bez słowa. Ta znajomość wymaga dużo czasu odpowiedzialność biorę ja za wszystko za siebie i niego. Co do jedzenia czasami mi wraca nie jedzenie może samoistnie minie oby, obecnie postawiłam mur sytuacja każdego dnia się zaostrza co nie dobrze wpływa na jakość mojej pracy, w ostatnich dniach zostało wszystko podzielone nawet lokal który wynajmujemy, co do ciąży ja nie stety dość długo zbierałam się po tym on jakoś nie pamięta do puki mu nie przypomnę. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, kskowronska605@gmail.com napisał:

Zawsze stawiałam innych na pierwszym miejscu o sobie pamiętałam na końcu, nie stety razem mieszkamy na wynajmowanym pokoju, uznałam że lepiej będzie wyprowadzić się. Z jedzeniem dosc długo już się zmagam mam postawiona diagnozę anoreksję, leki odstawiłam one pomagały mi jeść, obecnie każdy mój dzień to kawa dziennie około 8 - 9 kubków kawy zwykłej piję. Związek przestał dawno istnieć każde nasze rozmowy zaczynają się klutnia a kończą kilka dni ciszy bez słowa. Ta znajomość wymaga dużo czasu odpowiedzialność biorę ja za wszystko za siebie i niego. Co do jedzenia czasami mi wraca nie jedzenie może samoistnie minie oby, obecnie postawiłam mur sytuacja każdego dnia się zaostrza co nie dobrze wpływa na jakość mojej pracy, w ostatnich dniach zostało wszystko podzielone nawet lokal który wynajmujemy, co do ciąży ja nie stety dość długo zbierałam się po tym on jakoś nie pamięta do puki mu nie przypomnę. 

Mam jeszcze tego typu problem i nie ma on nic wspólnego z moim chłopakiem. Ja tak bardzo nie ufam ludziom że zaczyna to zutowac na moje codzienne życie, z tego powodu zaczyna mi co raz gorzej w pracy wychodzić każdego określam co kolwiek by mi nie powiedział blachostke ściemnia, kłamie, takie teksty to nie do nie, pogadaj sobie. Z góry go traktuje i nie ma znaczenia czy znam ta osobę czy nie, każde zdanie każda informacje jaka otrzymuje sprawdzam za każdym razem każdego. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.