Skocz do zawartości

Zazdrość, niepewność.


RadekRadek

Polecane posty

Witam.

W końcu zdecydowałem się na to aby skorzystać z pomocy specjalistów. Jestem zarejestrowany do psychiatry ale nie daje rady sam czekać.

Otóż problem (tak uważam), tkwi we mnie...

Mam ogromny problem z zazdrością. Oczywiście  moja partnerka nie daje mi żadnych powodów abym ją miał. Przecież kontakt z innymi ludźmi jest rzeczą normalną. Zwyczajna rozmowa z płcią przeciwną wzbudza we mnie podejrzenia. Jestem świadomy, że brakuje mi pewności siebie (mógłbym zaryzykować stwierdzeniem, że praktycznie jej nie mam..).
Każdy inny mężczyzna, który zwróci uwagę mojej partnerki jest dla mnie potencjalnym zagrożeniem. 
Nie wyglądam źle. Moja partnerka uważa, że mam super kondycje fizyczną i pokazuje mi to, że naprawdę się jej podobam ale to mi praktycznie nic nie daje.
Cały czas doszukuję się CZEGOŚ... Czegoś ponieważ niczego u aktualnej partnerki się nigdy nie doszukałem.. Żadnego nadmiernego zainteresowania innym facetem, żadnego kłamstwa. Jedyne co widzę to to, że odsuwa się ode mnie co powoduje u mnie jeszcze większy problem. Wcale się jej nie dziwię, że tak jest bo sam byłem kiedyś w jej sytuacji.
Możliwe, że żyję przeszłością, ponieważ poprzednie związki po jakimś czasie ich trwania, zaczynały wyglądać podobnie z tą różnicą, że tam się czegoś doszukałem.

Przytłacza mnie codzienne życie tj. całodniowa rozłąka (ona w pracy-ja w pracy). Brak kontaktu w ciągu dnia (tego kontaktu, który kiedyś był codzienną normą). Dobija mnie to do takiego stopnia, że potrafię siedzieć sam ze sobą i myśleć czy nie lepiej by było jakbym uciekł z tego związku i nie czuł tego uczucia. Aczkolwiek mam świadomość, że kolejne związki w zaawansowanych etapach wyglądałyby tak samo jak ten.
Czytałem coś na internecie o zazdrości i natrafiłem na nazwę "Zespół Otella". Trochę się z tym zacząłem utożsamiać co spowodowało podjęcie decyzji o zapisaniu się do psychiatry.

Za każdym razem, gdy ZNÓW poruszam "poważny" temat, to czuję się nie zrozumiany, słyszę - męczysz... Tak szczerze mówiąc, jest to pierwsza moja partnerka, która pokazała mi, że problem leży we mnie. Że to moje zachowanie jest "inne". 

Bardzo bym chciał z kimś o tym porozmawiać. Z moją partnerką rozmawiamy na spokojnie i tłumaczy mi setny raz tak samo wszystko i do mnie to dociera ale na chwilę. Za jakiś czas, te złe myśli wracają i znów trzeba mi tłumaczyć, żebym się "ogarnął". Żadna rozmowa nie przynosi skutków i jest to problem, którego nie potrafię sam rozwiązać.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuje za cenne informacje. 
 

Szczerze mówiąc, strach przed utrata może wynikać z tego iż z obecna partnerka znamy się można powiedzieć od dziecka. 
Zawsze z mojej strony była chcieć zbliżenia się w jakikolwiek sposób niż tylko przyjaźń ale niestety to było tylko jednostronne. 
 

Jak już „dostałem co chciałem” to można powiedzieć ze odbiło mi. Uważam ze od tego momentu zacząłem brnąc jeszcze dalej i głębiej niż w innych związkach. 
Co do atrakcyjniejszych mężczyzn to moje zdanie jest takie, ze obi są, byli i będą zawsze. 
Jestem tego świadomy i wiem o tym ale nie potrafię tego jakoś zaakceptować. 
Jutro mam wizytę i dosłownie nie mogę się doczekać bo mam ogromna nadzieje ze w koncu otrzymam pomoc która będzie miała skutki. 
Pozdrawiam. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając jeszcze do Otella, to nie mam problemów z alkoholem dlatego powątpiewam ze to jest 100% to. 
Jak większość ludzi, ja również lubie napić się alkoholu w gronie znajomych ale zawsze jest po tym rozluźnienie niż powiększenie zazdrości. 
Na szczęście z partnerka mamy układ ze jeśli gdzieś na imprezę mamy iść to idziemy razem a „czas dla siebie” wykorzystujemy w inny sposób. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.