Po zdradzie

[Irena]

Zdrada

Witam,

Mam problemy w związku,  2 lata temu zostałam zdradzona emocjonalnie przez męża.  Przez przypadek zlapalam go na tym jak spotkał się na kawie z koleżanką z pracy.

W tym dniu źle się czułam, mąż powiedział że sam pojedzie na zakupy, będąc na zakupach zadzwonił z zapytaniem czy jeszcze coś potrzebujemy? Po tym telefonie jakieś 10 minut puzniej z niewiadomych przyczyn jego telefon sam do mnie zadzwonil(najprawdopodobniej coś tam nacisnol mając go w kieszeni)  oczywiście słyszałam rozmowę z inna kobieta , słucham ponad pół godziny,  po czym pojechałam w miejsce gdzie wiedziałam że oni tam przebywają, wydedukowalam to z ich podslyszanej rozmowy. 

Potem to tok zdarzeń był taki że to był pierwszy raz ,tak tłumaczył się mąż  brnąl w kłamstwa które i tak puzniej wyszły .

Ostatecznie stanęło na tym że ona go tam czymś zafacynowala ale ogólnie było to ich drugie spotkanie tylko na kawie i do niczego wjecej nie doszło.

Co do nas byliśmy normalnym powiedziała bym dobrym małżeństwem i para bo w całości jesteśmy razem od 31 lat.

Nie było większych problemów,  jakieś tam z dziećmi czy finansami,  ogulnie rozwiazywalismy je zawsze . Kłótnie były rzadkością. 

Zawsze myślałam że jesteśmy szczerzy i zgrani z sobą,

Teraz od dwuch lat bardzo poranilismy się na wzajem. Faktem jest że to ja nie potrafię zrozumieć dlaczego to zrobił? Dlaczego mnie tak okłamał? On nie potrafi mi tego wytłumaczyć,  twierdzi że nie wie co się stało i że był głupi. 

Teraz mam wrażenie że wszystko niby jest dobrze ale tak naprawdę to myślę że on tylko z obowiazku czy że strachu że straci rodzinę stara się być że mną.  Brakuje mi i tu nie umiem opisać szczerych chęci uczuć.

Wydaje mi się że wszystko jest bo jest.