Skocz do zawartości

Rozterka, rozwód rodziców


Polecane posty

Witam, moje wypowiedź może być długa. Problem ma taki, że gdy miałem 15 lat moi rodzice się rozstali. Moja siostra "wtedy 18 lat" została z tatą a ja mamą. Mam taki problem, że cały czas jestem po środku wojny między tzw. młotem a kowadłem. Mam dzisiaj 27 lat. Po rozwodzie rodziców wpadłem w uzależnienia, przez kilka lat zażywałem narkotyki i nadużywałem alkoholu, właściwie to sięgnałem dna. Wtedy przyszedł moment nawrócenia. Niestety, gdy zacząłem mieć problemy po wychodzeniu z używek "przyjaciele" się odwrócili, właściwie dziwi mnie sytuacja, że jak zażywałem to miałem mnóstwo znajomych i spotykałem się wieloma kobietami to, gdy zmieniłem swoje życie to zostałem człowiekiem bardzo samotnym, kiedyś chodziłem na 3 randki dziennie, po zmianie życia na co mi się wydawało lepsze w ciagu 7 lat byłem na jednej randce. Mam też strach, żeby zaufać ludziom po tym jak rodzice zawiedli moi zaufanie. Moja mama ma męża z, którym mieszkam 13 lat, tata ma żone. Jestem czysty od 5 lat i mialem przerwe w piciu alkoholu ponad rok, na 5 lat rzuciłem papierosy. Zdałem maturę, poszedłem na studia (jestem na 3 roku). Z tym, że są dwa obozy i cuzję się między młotem a kowadłem. Tata z siostrą i ich bliscy naciskają, że mam się wyprowadzić od mamy i szczerze mówiąc nie są zbyt mili dla mnie, zawsze jestem dla nich idiotą, kretynem i debilem i często chcą mnie zmieniać i krytykują mnie nawet jeśli przestałem pić byłem krytykowany przez rodzinę taty i kuzynostwem (trochę to trudne może być, ponieważ opłacam studia i moze być ciężko finansowo), a z drugiej strony mama namawiająca mnie, że mam mieszkać do końca studiów. Chodzę do psychologa, psycholog odradził mi kontakt z tatą ( mój tata był zawsze tylko na weekendy i w tym czasie nadużywał alkoholu), i ograniczenie kontaktu z siostrą, która cały czas się nabija z swoim mężem ze mnie i tylko jeśli zadeklaruję, że się wyprowadzę od mamy to z tatą są mili dla mnie. Mieszkałem pół roku z tatą jak nie utrzymywałem kontaktu z mamą i było ok, ale jak odzyskałem kontakt z mamą to tata był dla mnie bardzo chamski i się awanturował ze mną ciągle więc wróciłem do mamy. Właściwie nie rozumiem czemu jestem pośmiewiskiem, gdziekolwiek nie pójdę. Mam bardzo niską samoocenę. Psycholog twierdzi, że z powodu tego, że sisotra z mężem cały czas mnie poniżają i nabijają się z wszystkiego co zrobię, z każdej mojej pasji, z każdego mojego wyboru i staram się siostrze pomagać jak mogę ale wystarczy, że raz odmówię to jestem najgorszym gnojkiem. Gdy postanawiam słuchać psychologa i zostać z mamą i budować swoje życie bez tego co powiedzą na to siostra i tata to czuję w sobie lęk i gniew tak jakby tata stał nademną i był wściekły. Właściwie to boję się mu postawić. Nienawidzi mojej mamy, jak było ze mną ciężko pod koniec mojej przygody z używkami i prosiłem siostrę, żeby zorganizować spotkanie z rodzicami to się wściekła, że to co mówię nie jest normalne i zamknie mnie w szpitalu psychiatrycznym bo to jest chore, żebym chciał odbyć spotkanie z rodzicami w końcu mama nie wytrzymała i napisała tacie, że trzeba mi pomóc, że mam problem z używkami to on nawet nie zareagował tylko przemówiła przez niego nienawiść i zagroził mamie, że jak jeszcze raz napisze to odda sprawę na policję za mobbing. Mam tam jakieś pasje jak muzyka ale jak robie cos w tym kierunku to siostra i jej mąż strasznie szydzą ze mnie. Najgorsza w tym wszystkim jest samotność, boję się otworzyć na ludzi, z przyjaciółmi uczęszczałem za czasó szkoły do teatru amatorskiego (amatorski to tylko z nazwy) i po kilku latach jak była rocznica miałem wystąpić ale tata i jego rodzina mi odradzali, że Ci ludzie mają na mnie zły wpływ i w końcu byłem tak rozdarty do tego stopnia, że na 4 mies przed występem zrezygnowałem. Jestem do tego stopnia wystraszony, że nawet boję się swobodnie myśleć. W momencie, gdy mówię sobie, że sie wyprowadze czuję też trochę przypływ ambicji i czuję, że mogę dużo osiągnąć ale po prostu mogę finansowo nie dać rady. Straciłem zaufanie do rodziców, siostry i wszystkich dookoła. Jeśli się wyprowadzę to nie będzie mnie stać na spełnianie swoich pasji itp. Przez kilka lat leczyłem się na depresję, aktualnie nie robię już tego. Mam problem z jakimkolwiek poczuciem wartości i poczuciem własnej tożsamości. Staram się być dobrym człowiekiem, pomagać uzależnionym, bezdomnym organizująć zbiórki rzeczy dla nich itp.  Kiedyś oddałem swój ulubiony sweter bezdomnemu na, który żeby zarobić chodizłem na nadgodziny, żeby móc pozwolić sobie go kupić. Jestem strasznie rozdarty, samotny i smutny. Tłumaczę sobie, że znajdę kogoś jak się wyprowadzę ale w tej sytuacji ciężko będzie mi się bardzo utrzymać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam, że jak ponad rok nie piłem (ale czulem się bardzo źle, wracając z zajęć i mając świadomość, że dostałem kilka piątek zamiast się cieszyć to miałem łzy w oczach z smutku) tak teraz czasami wypije. Jestem rozdarty bo z jednej strony próbuję się dogadać z tatą ale wiem, że będzie to tylko możliwe wtedy, gdy się wyprowadzę od mamy ale wtedy tak jakby przejmuje trochę jego nastawienie i wyżywam się na mamie. Zastanawiam się czy to normalne, że mieszkam z mamą i jej mężem ale tata po prostu nie chciał, żebym mieszkał z nim a średnio mnie stać na utrzymanie się, gdy opłacam studia, nawet się wkurzył jak powiedziałem, że idę na studia bo bał się, że będę mieszkał z nim. Miałem zawsze pokój u niego i obiecał mi, że zawsze będzie wolny dla mnie a właściwie po Poznaniu swojej przyszłej żony pokój mój oddał jej córce. Trochę zacząłem popijać i palić fajki z tego stresu. Każda rozmowa z tatą, siostra i ich bliskimi sprowadza się do tego, że mam się wyprowadzić bo nie wypada, żebym mieszkał z mamą. Mogłem być na zupełnym dnie a mam ciekawa pracę, studiuję, rozwijam się a tutaj mają pretensje, że w tym wieku jeszcze studiuje (co nikt by nie powiedział, że będę studiował). 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?
    • 0 komentarzy
      Feministki głoszą hasło "przemoc ma płeć" (w domyśle - męską). Tymczasem chociażby raport "Diagnoza przemocy wobec dzieci 2023" wskazuje, że: "Sprawcami przemocy psychicznej i fizycznej wobec dzieci ze strony bliskich dorosłych najczęściej byli rodzice - ojcowie (odpowiednio, 39% i 35%) i matki (odpowiednio 43% i 31%)." Niechętnie pokazuje się tego typu dane, ale warto je znać mimo że uporczywie marginalizuje się takie informacje, co stanowi element kultury anulowania (cancel culture, cenzura tego co nie przystaje do ideologii).
      Zachowujmy trzeźwy osąd i wielką czujność, empatię, kiedy widzimy przekazy niewiarygodnie tendencyjne, jednostronne, a przy tym ewidentnie używane do celów politycznych, propagandowych czy nastawione na promocję różnych fundacji pozyskujących środki z budżetów publicznych oraz innych źródeł (w grę często wchodzą bardzo duże kwoty). W takich wypadkach istnieje bowiem ogromne ryzyko, że zostaniemy zmanipulowani lub okłamani. 



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.