Skocz do zawartości

Jak mogę pomóc niedojrzałej emocjonalnie Żonie?


Polecane posty

Dzień dobry,
To mój pierwszy post, więc witam serdecznie.

Chciałbym Wam opisać mój problem. Jesteśmy razem 8lat, niecały rok temu wzięliśmy ślub, w maju (mamy mniej niż 30 lat).
Byliśmy zgodni, czasami się kłóciliśmy. Niestety z mojej winy: byłem strasznie zazdrosny o moją Żonę. Nie lubiłem jak wychodzi z kimkolwiek poza mną i dobrze się bawi beze mnie, umierałem z zazdrości jak wracała zadowolona po północy z piwa. Martwiłem się o Nią, jest piękna, wspaniała. Zawsze miałem jakąś wizję, że po alkoholu ktoś mi Ją odbierze(z pierwszym chłopakiem była po tym jak w wieku 18 lat wypiła 3 piwa i mówi że gdyby nie alkohol nigdy nie byliby razem). To był jeden z naszych punktów zapalnych, mimo że od tego czasu minęło 9 lat. Nad innymi, jeśli coś się pojawiało, pracowałem nad sobą. A przynajmniej tak mi się wydawało.

Od strony Żony: była zakochana we mnie, od pierwszego spotkania niemalże okazywałem Jej opiekę, byłem z Nią gdy mnie potrzebowała. Uczyłem się dla Niej wszystkiego, robiłem za Nią projekty na studiach, żeby tylko Jej zaimponować. Uwielbiałem Jej wdzięczność, kiedy kupiłem coś za Nią bo Ona zapomniała, że spakowałem coś, że mam samochód i mogę ją gdzieś podwieźć. Teraz wiem, że zbudowałem związek i moje poczucie wartości na Jej wdzięczności, podziękowaniach, spojrzeniach z podziwem, komplementach.

Żona wyniosła problem z domu. Była najmłodszym dzieckiem z 5-rga. Jej Mama prowadziła w domu wojskową dyscyplinę a na pracę nad najmłodszą miała najwięcej czasu. Miała plan, wg którego Żona musiała być posłuszna, uległa, nigdy nie protestować, wykonywać obowiązki związane z prowadzeniem domu. Nadmiernie Ją też kontrolowała. Moja Żona w liceum nie mogła sama wybrać jaką chce fryzurę. Nigdy też nie sprzeciwiła się swojej Mamie, więc nie "przeżyła buntu", jak to określiła psycholożka. Tato też nie pomagał, nigdy nie powiedział Jej, że Ją kocha. Był dobrym człowiekiem, ale nie czuły jak "Tatuś".

I ja tą moją opiekuńczością zastąpiłem Jej Rodziców. Było super. Tylko, że było przez parę lat. Bo moja opieka nad dzieckiem zaczęła Jej przeszkadzać. Gdy potrzebowała, to chciała, ale te wypady na piwa to już "jest dorosła i nie potrzebuje troski". Na początku związku była zachwycona, że założyłem jej pocztę, że archwizuję Jej wiadomości, że czyszczę dysk, że znam Jej wszystkie dane i na Jej jedno życzenie mogę załatwić to, czego Ona nie potrafi Teraz uważa to za wielką władzę i boi się że mam dostęp do wszystkiego co Jej. Oczywiście nigdy nie nie nadużywałem.

W październiku poznała bliżej kolegę z pracy, którego z czasem nazwała najlepszym przyjacielem.
W lutym dowiedziała się że Jej kolega jest w trakcie rozwodu i zakochała się w nim. W marcu zauważyłem, że jest coś nie tak, zaczęła ukrywać telefon, pisać z jedną osobą. Często dzwoniłem do Niej to miała zajęty telefon. Gorzej się zrobiło na kwarantannie, ciągle pisała, uśmiechała się jak dziewczynka, poprawiała twarz jak zakochana nastolatka. Którejś nocy nie wytrzymałem, obudziłem ją i wypytałem Ją - X to przyjaciel, po prostu też miał problemy w związku i polecił mi psychologa. Zaczęła spotkania z psychologiem, ale wciąż dużo czasu spędzała z X. Kiedyś znowu mnie oszukała - miała rozmawiać z koleżankami i kolegami, ale rozmawiła na Skype z nim. To tylko przyjaciel, a ja mam paranoję. I podjąłem terapię psychologiczną sam, oraz terapię dla par.

Niedawno przeczytałem SMSy z Jej telefonu, dwa, przypadkiem, tego było za wiele. Przyparłem Ją do muru. Przyznała się, że jest w nim zakochana od lutego. Ale liczyła, że przejdzie samo. Niestety: na pytanie, czy spotkali się w marcu Jej odpowiedź była "mętna" i następnego dnia dopytałem więcej. Zdradziła mnie, w moje urodziny, kiedy miała być w pracy.

Byłem w szoku, ale po wypłakaniu się, podjąłem decyzję, że chcę to odbudować, mimo Jej niechęci i mówienia, że "spieprzyła na całego, tego się nie da". Warunek: zrywa kontakt z X, idziemy na terapię wspólną. Na terapię poszliśmy wczoraj awaryjnie online, dzisiaj idziemy do gabinetu.

Tylko, że moja Żona nie ukrywa przede mną, że kocha X. Zerwała kontakt pod naciskiem terapeuty dla par, ale boję sie że każdego dnia kiedy wyjdę z domu, że złamie sie i zadzwoni do X. Nawet raz tak zrobiła i obiecała że to koniec. Co więcej: twierdzi, że nie chce odbudowywać związku, bo jestem ofiarą zdrady i będę Nią manipulował, by odebrać Jej resztki wolności, bo totalnie nie będę Jej ufał i kontrolował mocniej niż wcześniej.

Nie wiem co robić. Ogólnie jest ze mną, bo raz: boi się gniewu Bożego - ślubowaliśmy w kościele, a dwa: chce doprowadzić do tego, że ja się poddaję. Psycholog zdiagnozował u niej niedojrzałość emocjonalną i ona boi się konsekwencji, co powie rodzina oraz odpowiedzialności.

Boję się, że wygra, a ja nie wytrzymam. Ale jak odejdzie i będę podejrzewał, że spędza ten czas z X, to nie wiem, czy nie będę potrafił Jej przyjąć już nigdy.

Co ja mogę zrobić?

Czy chcę z Nią być? Dlaczego walczę?
Bo wierzę, że była ze mną szczęśliwa, tak jak ja z Nią. Że ja mogę się zmienić i że jeżeli przetrwamy to będziemy niesamowicie silnym związkiem. Chodzę do psychologa i będę walczyć o wszystko co Żona mi przez lata zarzucała: nadmierna zazdrość, nadmierna chęć kontrolowania, nadmierny lęk że mnie opuści, nadmierny lęk że któś może być lepszy ode mnie dla niej itd itp. Psycholog zapewnił mnie, że nad wszystkim da się wypracować a wtedy Żona uzna, że chce być ze mną.

A dzisiaj mamy rocznicę ślubu....

Ale na razie umieram ze strachu każdego dnia że mnie opuści. Czy mogę coś zrobić żeby Jej pomóc? Jak mogę Ją wesprzeć w "dojrzeniu" aby stała się emocjonalnie dojrzałą osobą? Nie chcę się z nią rozstawać, mimo że ona w kółko prosi o pozwolenie na wyjazd do domu rodzinnego, który stoi teraz pusty. Czy jeśli jej pozwolę czy nie będzie to już koniec? Czy nie zaprosi tam X? Czy nie uzna że teraz dojrzała i mnie nie potrzebuje? Chciałbym pomóc jej najlepiej jak potrafię w tej sytuacji, ale czuję się strasznie bezradny.

Proszę o wszelkie komentarze z pomocą!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.