Jump to content

Czuję że to się wypaliło, jest ratunek?


Recommended Posts

Witam, opowiem swoją historię.. Byłem z kobietą 4 lata, po 1.5 roku zdecydowaliśmy się świadomie na dziecko, zaszła w ciążę i wyjechaliśmy do Niemiec, zaczęliśmy pracować, później ona w 6 miesiącu już siedziała w domu i dostawała zasiłek, ja dalej pracowałem, po paru miesiącach od wyjazdu zaczęły się sprzeczki między nami, na początku były to zwykle wymiany zdań i za chwilę o wszystkim zapominaliśmy, później urodził się syn, doszły nie przespane noce, zmęczenie i kolejne kłótnie coraz większe i co raz bardziej agresywne.. Gdy syn już miał roczek daliśmy go do żłobka, a żona stwierdziła że chce iść do pracy na pół etatu, tak więc się stało, ja pracowałem od 7 do 19 codziennie i w sobotę do 14, rzadko co się widywaliśmy, a gdy wracałem z pracy szybko się myłem i jadłem i zajmowałem synem, a ona albo leżała aż tel w ręku, albo wychodziła do znajomej od której wracala podpita lub pijana.. Przez co znów się kłóciliśmy, pod koniec już w ogóle byliśmy tak sobą zniesmaczeni, wyzwalamy się od najgorszych, potrafiłem powiedzieć do niej ty krowo czy zamknij ryj bo pierdolisz głupoty, ona też nie szczędziła na mnie słów.. Po kłótni w ogóle nie gadaliśmy ją siedzialem przy laptopie ona w sypialni.. Nie mieliśmy żadnych wsponych tematów.. Żadne nie chciało wyciągnąć pomocnej dłoni.. W końcu w roku 2017 we wrześniu zdecydowała ze chce wrócić do Polski, tak więc zrobiła, ja tez postanowiłem że wrócę, wróciłem i od razu zapisałem się na szybki kurs prawa jazdy, wyjechałem i zrobiłem w 2 tydonie kategorie na ciężarówki, gdy wróciłem do niej w Polsce do domu, po paru dniach poszła na grilla ze znajomymi, wróciła i siedziała w łazience ponad godzinę.. Poszedłem sprawdzić czy coś jej się nie stało, przyznała mi się że piszę że swoim byłym od marca 2017 z którym kiedyś była 3 lata.. Byłem w szoku, usiadłem na podłodze i gadaliśmy spokojnie jak nigdy, opowiadała o nim jaki jest i jak ja traktuje, ja miałem świeczki w oczach i zobaczylem że byłem konkretnym frajerem, że tak traktowałem kobietę która dała mi dziecko, dopiero wtedy do mnie dotarło, że ja straciłem.. Jeszcze przez jakiś tydzień próbowałem, ale to nie miało sensu, w 2018 lutym wzięliśmy rozwód, ja wyjechałem do Niemiec jako kierowca i pracowałem w systemie 3/1 gdy co 3 tygodnie wracałem do Polski na tydzień zabierałem syna na parę dni, później się do niego przywiązałem i po 2 miesiącach zmieniłem system na 4/2, wracałem co 4 tygdonie do Polski i zabierałem syna na tydzień do siebie, żeby więcej czasu z nim spędzić, jakiś rok temu dowiedziałem się że ona już nie jest z tym gościem, a pół roku temu zaczęliśmy że sobą znów pisać, bardziej o dziecku, niż o nas samych, to znaczy jakieś tam wspomnienia były, ale nie poświęcałem temu uwagi ona zresztą też, raz gdy siedzialem z synem w Polsce jakieś 3 miesiące temu, coś sobie rysował, gdy go zapytałem co tam rysuje odpowiedział że to ja idę zapukać do mamusi do drzwi w domku, a później siedzimy i on do mnie mówi "tatuś a wies ze syskie mamusie mają tatusiow? " zrobiło mi się przykro i że swieczkami w oczach mnie zamurowało, nie wiedziałem co mu odpowiedzieć.. Od jakiegoś miesiąca co raz częściej coś tam jej wysłałem, albo ona mi, coś pożartowaliśmy i ogólnie, teraz 2 tygdonie temu jak byłem w Polsce, pojechałem do niej, i siedzieliśmy chwilę na kanapie przed tv, ja w środku syn i ona po lewej, nasz syn złapał jej dłoń i moja i kazał nam się trzymać za ręce, takz robiliśmy, ale za chwilę puściliśmy się,ogólnie fajnie nam się gadało i wszystko było jak w najlepszym porządku, po paru dniach wylądowaliśmy w łóżku i później cały tydzień co wieczór się kochaliśmy, gdy wyjechałem znów do Niemiec, ona zaczęła mnie ignorować, widzę że siedzi na facebook, udostępnia jakieś posty, na msg jest cały czas aktywna, a gdy coś pisze to nie odpisuje, zapytalem jej czy te 2 tygdonie które byłem w Polsce miały dla niej jakieś znaczenie czy to był tylko dla niej seks , na co liczy i żeby się określiła, odpisała że było bardzo fajnie, że zawsze było jej dobrze w łóżku ze mną, że jej zależy na tej relacji, że miała na początku myśli a co by było gdyby, ale na obecną chwilę nie może powiedzieć nic więcej bo to za krótki okres, żeby cokolwiek mowic, że ona się boi, żebym sobie nie robił nadzieji bo ona sama nie wie czy potrafi zapomnieć przeszłość i nie chce mnie zranić, później pisaliśmy normalnie na luzie, ja już się przyzwyczaiłem do tego że mnie ignoruje i nie odpisuje, pisaliśmy na luzie, ale po jakimś czasie każdy by znów miał refleksje, gdy się człowiek stara odbudować, a nie widzi że drugiej osobie co kolwiek zależy, dzisiaj znów zapytalem i zacząłem temat, ona kiedyś mówiła że zostawiła tego gościa co dla niego odeczla odemnie, dlatego że chciał być sama, że nie jest gotowa na związek, więc dziś jej zapytałem rano, "skoro zostawiłaś tamtego gościa bo nie byłaś gotowa na związek, to dlaczego próbujesz że mną coś stworzyc? Mówiłaś że Ci zależy, a mnie ignorujesz, jesli tego nie czujesz to nie ma sensu się w to pchać, to tak jak z Twoim studiami, chciałaś iść na pielęgniarstwo bo czujesz że to lubisz robić i pewnie byla być super pielęgniarka, ale są też pielęgniarki, które są tam nie z wyboru tylko z przymusu i zachowują się strasznie jakby tam musiały być, a nie po to żeby nieść ludziom pomoc, także zastanów się bo nie ma sensu się pchać w coś czego się nie czuje.. " tak jej napisałem a odpisała" czemu ty zawsze jak jest ok poruszasz ciężkie tematy" i zmieniła temat o czymś tam że gdzieś był pożar i ludzie zginęli, dowiedziała się od znajomych ratowników.. Taka jest moja historia.. W tym czasie gdy z nią nie byłem próbowałem znaleźć kobietę, żeby o niej zapomnieć, mialem dwie, ale każda znajomość kończyła się tym, że po 2 tygodniach traciłem zapał i wracały mi wspomnienia z nią.. Czuję że ja nadal kocham, zrozumiałem swoje błędy, że byłem totalnym skurwielem, żeby tak traktować kobietę, teraz gdy byłem w Polsce, a to coś jej pomagałem sprzątać, a to zabierałem syna jak chciała odpocząć po pracy, ogólnie żyliśmy jak normalna rodzina, zaangażowałem się i myślałem że to że razem spaliśmy coś znaczy, bo ja jeśli do kogoś nic nie czuje to nie idę z tą osobą do łóżka.. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, ona jest oschła i zimna, czasami wyślę jakąś buźkę i się pośmiejemy, ale trzyma dystans i to bardzo duży, nie wiem czy to ogóle ma sens, bo gdy probuje zapytać tak jak dziś to mnie zbywa.. Tracę jaki kolwiek zapał gdy się staram a nie widzę z jej strony żadnego zadowolenia, ten okres czasu, czyli dwa lata który nie byliśmy razem zmusił mnie i pewnie też ja do przemyśleń, czuję że się zmieniłem i chce jej to pokazać, że jestem innym człowiekiem, ale zauważyłem że ona nie chce w to uwierzyć i w ogóle ani trochę tego nie docenia, że się staram.. Co Wy o tym myślicie? Myślicie ze można po jakimś czasie się zakochać? Czy po jakimś czasie będzie jej zależało bardziej niż teraz? Czy przestanie mnie ignorować i zacznie chociaż trochę doceniać? Proszę o krytykę lub jakieś słowa otuchy.. Jestem w rozsypce.. Dlatego że było tak fajnie, gdy byłem obok niej w Polsce, a gdy wyjechałem nagle czuję się jakbym znów dostał od niej kosza, czuję tak jak wtedy gdy mnie zostawiła.. Pusty w środku.. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Blog Entries

    • 0 comments
      Muzyka może działać kojąco. W trakcie słuchania wybrzmieć mogą zduszone emocje. Potrafi też pełnić funkcję informacyjną - w charakterystyczny sposób dostarcza wiedzy. Oto kilka piosenek o trudnych przejściach mężczyzny w toksycznym związku oraz o gniewie, a także o tym, jak stanąć na nogi. Może to ułatwić zrozumienie, co dzieje się we wnętrzu człowieka zranionego, jakie bywają motywy toksycznych ludzi, i jak można uporać się ze złością, która czasem aż buzuje w ofierze. 
       
       
       
       
      Frazy kluczowe:
      Piosenka pop trap o toksycznej kobiecie Utwór o manipulacji i zemście Popowa piosenka o traumie i zemście Toksyczna miłość w rytmie pop i trap Piosenka o kobiecie po przejściach Miłosna pułapka w piosence pop-trap Teledysk pop trap o trudnych emocjach Kobieta z przeszłością w muzyce pop Trapowy klimat o manipulacji i zemście Słowa kluczowe:
      pop trap toksyczna kobieta manipulacja i zemsta miłosna pułapka emocje i trauma piosenka o trudnej miłości teledysk pop trap kobieta po przejściach ciemna strona miłości zemsta za zranienie tekst piosenki pop toksyczna relacja piosenka o emocjach gra manipulacji pop trap o mrocznej stronie
    • 0 comments
      Warto bronić się przed manipulacją, ponieważ pozwala to zachować niezależność myślenia i podejmować decyzje zgodne z własnymi wartościami. Umiejętność rozpoznawania manipulacji pomaga chronić granice osobiste i zapobiega wywieraniu niechcianego wpływu na nasze działania czy emocje. Obrona przed manipulacją zwiększa pewność siebie, ponieważ daje poczucie kontroli nad własnym życiem i zachowaniem. Dzięki wiedzy o manipulacyjnych technikach i chronieniu się przed nimi, łatwiej jest budować autentyczne relacje, oparte na wzajemnym szacunku i zaufaniu. Zrozumienie, jak działa manipulacja, pozwala również rozwijać umiejętności asertywnej komunikacji, które wspierają zdrową wymianę w relacjach międzyludzkich.
       
       
    • 0 comments
      W ostatnich latach media społecznościowe stały się integralną częścią naszej codzienności, wpływając na szereg aspektów funkcjonowania psychicznego. Chociaż ułatwiają utrzymywanie kontaktów, dzielenie się doświadczeniami i zdobywanie informacji, mają również mroczną stronę, która wpływa na zdrowie psychiczne. Nadmiarowe używanie portali społecznościowych często prowadzi do porównywania się z innymi, co potrafi obniżać samoocenę i wywoływać frustrację, przykrą zazdrość a nawet zawiść. Warto zauważyć, że wirtualna rzeczywistość jest zazwyczaj wykreowana i przedstawia wyidealizowany obraz życia. Trudno go osiągnąć naprawdę, co zwiększa presję i niezadowolenie z siebie.
      Badania dowodzą, że nadmierne (powyżej 30 minut dziennie) korzystanie z mediów społecznościowych może prowadzić do problemów takich jak depresja, lęk, problemy ze snem, a także zwiększone poczucie izolacji społecznej, mimo kontaktu z innymi ludźmi online (raczej dla mózgu ma on charakter wybrakowany, bo nie odbywa się face to face). Należy zatem zachowywać balans i umieć korzystać z tych narzędzi w sposób świadomy, przemyślany, zdroworozsądkowy. W praktyce oznacza to wyznaczanie granic czasowych, świadome kontrolowanie treści, które konsumujemy, oraz unikanie kompulsywnego sprawdzania powiadomień (np. wyciszenie ich gdy nie są absolutnie niezbędne).
       

      Ważnym krokiem w kierunku zdrowego korzystania z mediów społecznościowych jest tzw. cyfrowy detoks – ograniczenie czasu spędzanego na portalach społecznościowych lub okresowe całkowite wylogowanie się. Warto również zadbać o jakość interakcji online, wybierając wartościowe treści, które inspirują, edukują lub relaksują, zamiast wywoływać negatywne emocje.
      Mądre korzystanie z mediów społecznościowych może przyczynić się do budowania pozytywnych relacji, rozwijania pasji i zdobywania wiedzy. Trzeba jednak mieć na uwadze wpływ, jaki mają one na nasz nastrój i zdrowie psychiczne. Lekceważenie tej kwestii może być groźne.
      Jeśli czujesz, że media społecznościowe mają negatywny wpływ na Twoje samopoczucie lub funkcjonowanie na co dzień, np. okrada Cię z cennego czasu który mógłby być poświęcony na coś pożytecznego i zdrowego, warto rozważyć kontakt z psychologiem online. Specjalista może pomóc w wypracowaniu zdrowych nawyków, nauczeniu się wyznaczania granic oraz radzeniu sobie z emocjami i presją społeczną związaną z cyfrową rzeczywistością.
    • 0 comments
      Przekonania to głęboko zakorzenione myśli i przekonania, które kształtują nasze postrzeganie siebie, innych ludzi i otaczającego świata. Wpływają na to, jak reagujemy na sytuacje, jakie podejmujemy decyzje oraz jakie mamy emocje. Przekonania mogą być zarówno adaptacyjne, wspierając nasze cele i rozwój, jak i dezadaptacyjne, ograniczając nas oraz obniżając poczucie własnej wartości i prowadząc do nadmiernego stresu oraz frustracji. Negatywne przekonania często powstają na bazie doświadczeń z przeszłości, takich jak krytyka, porażki czy trudne relacje.
      Zmienianie negatywnych myśli na bardziej konstruktywne jest kluczowym elementem pracy nad sobą, a jednym ze sposobów jest identyfikacja tych przekonań. Warto zwrócić uwagę na to, jakie myśli pojawiają się w trudnych sytuacjach – czy są one automatycznie negatywne i pełne krytyki wobec siebie lub innych? Rozpoznanie tych schematów jest pierwszym krokiem do zmiany. Przykładem może być przekonanie „Nigdy mi się nie uda” lub „Nie zasługuję na sukces”. Często takie myśli są zbyt ogólne i nie odzwierciedlają rzeczywistości, obarczone są zniekształceniami poznawczymi (specyficznymi usterkami w rozumowaniu).
       

      Następny krok to próba zakwestionowania tych przekonań. Warto zadać sobie pytania, czy dane przekonanie jest prawdziwe, czy zawsze jest takie samo, czy istnieją dowody, które mogłyby je podważyć. Tego typu pytania pomagają spojrzeć na własne myśli bardziej obiektywnie i z dystansem. Kolejną techniką jest zastąpienie negatywnych przekonań bardziej konstruktywnymi myślami – np. zamiast „Nigdy mi się nie uda”, można pomyśleć „Mam szansę spróbować i nauczyć się czegoś nowego”.
      W pracy nad przekonaniami warto rozwijać umiejętność uważności (mindfulness), która pomaga w rozpoznawaniu i akceptowaniu negatywnych myśli bez utożsamiania się z nimi. To pozwala zmniejszyć ich wpływ na emocje i zachowanie.
      Psycholog online może być wsparciem w pracy nad przekonaniami, pomagając zidentyfikować te, które są destrukcyjne, oraz ucząc technik ich zmiany. Pomoc psychologiczna, która skupia się na relacji między myślami, emocjami i postępowaniem, jest skuteczna w modyfikowaniu negatywnych wzorców myślowych i budowaniu zdrowszych, bardziej adaptacyjnych przekonań. Prowadzi to do poprawy jakości życia, zwiększenia pewności siebie i większej satysfakcji z codziennych doświadczeń.
       
       
    • 0 comments
      Szczęście jest kluczowym elementem dobrego samopoczucia i zdrowia psychicznego, wpływając pozytywnie na nasze relacje, pracę oraz ogólne zadowolenie z życia. Dążenie do szczęścia pozwala lepiej zrozumieć własne potrzeby, pragnienia i wartości, co przekłada się na bardziej autentyczne i spełnione życie. Szczęście nie jest jedynie chwilową emocją, ale także stanem umysłu, który można kształtować przez rozwijanie pozytywnych nawyków myślowych, wdzięczności i uważności. Wartość szczęścia polega również na jego zdolności do zwiększania odporności na stres i trudności, co umożliwia lepsze radzenie sobie z wyzwaniami dnia codziennego. Jako psycholog podkreślam, że dążenie do szczęścia to proces, który wymaga świadomego działania, ale przynosi długotrwałe korzyści dla jakości życia. Jak poczuć się szczęśliwszym? Temat omawiam w podcaście:
       
       


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  • Podcasty i filmy o psychologii

×
×
  • Create New...

Important Information

Używając strony akceptuje się Terms of Use, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.