Skocz do zawartości

DDD - czy powiedzieć o tym dziewczynie?


Gość

Polecane posty

Dzień dobry,

jestem 22-letnią studentką prawa. Od 3 lat mieszkam w mieście studenckim wraz ze swoją dziewczyną. Na wakacjach głównie pracuję, więc w domu jestem tylko od święta. Przez kwarantannę wróciłam do domu i jestem w nim od ponad miesiąca. W tym czasie coś we mnie pękło, uświadomiłam sobie, że jestem DDD, że za większość moich toksycznych zachowań w mojej osobie odpowiada moje dzieciństwo. Wcześniej bagatelizowałam problemy w moim domu, wydawało mi się, że wybuchy agresji, przemoc psychiczna i niekiedy fizyczna ze strony mojego ojca jest czymś uzasadniona, a skutki tego traktowałam jako cechy mojej osobowości. Im więcej czasu spędzam w domu, tym gorzej się czuję, ponieważ mam coraz więcej przykrych wspomnień, a jak widzę, jak mój tato traktuje siostrzeńca, to czuję się jakbym była obserwatorką własnego dzieciństwa. Coraz ciężej jest mi to znieść emocjonalnie, stałam się bardzo drażliwa, bardzo często zamykam się i płaczę z bezradności, bólu, gniewu. Te negatywne emocje przysłaniają mi rzeczywistość, odbieram dużo rzeczy negatywnie, mam obniżony nastrój, każdą uwagę biorę bardzo do siebie. Brakuje mi wsparcia, nie mam z kim o tym porozmawiać i nikt nie zna sytuacji naprawdę. Sam czas kwarantanny w tym nie pomaga, ponieważ nie mogę wyjść z domu, aby oderwać się od tego psychicznie. Ciężko mi też wrócić do mieszkania, ponieważ nie chcę zostawać tam sama, a dziewczynie nie spieszy się, ponieważ woli nacieszyć się rodziną i chce wspierać swoją mamę, szczególnie że pracuje ona jako lekarz i jest zagrożona zarażeniem wirusem. Moja dziewczyna nie wie o tym, wie tylko, że źle się czuję, że płaczę, ale sądzi, że to przez rozłąkę. Ma też swoje problemy i obiecałam jej, że choć ja w tym wszystkim będę dla niej ostoją i nie będę zawracała jej głowy swoimi problemami. Przez to odnoszę wrażenie, że stała się oschła, zdystansowana, jakby nie liczyła się z moimi uczuciami, choć tak naprawdę nie mogę od niej wymagać, by wiedziała, że potrzebuję wsparcia szczególnie teraz, gdy nie wie o całej sytuacji. Przez bycie DDD odnośnie związku mam m.in bardzo obniżone poczucie własnej wartości, problemy z zaufaniem, często nie radzę sobie ze złością i prowokuję kłótnie, nie mówię o swoich potrzebach, czuję się bardzo niepewnie, jestem zaborcza, potrzebuję ciągłego zapewniania, że ona mnie kocha itd. Z jednej strony czuję, że muszę jej o tym powiedzieć, ponieważ wyjaśniłoby to dużo nieporozumień między nami, wiedziałaby skąd pochodzą moje zachowania, które jej nie odpowiadają, mogłabym liczyć na większe wsparcie z jej strony oraz zrozumienie szczególnie, że sama ma problemy z tatą. Jednak obawiam się, że nie zrozumie, ponieważ jest to osoba bardzo rodzinna, często mało empatyczna i współczująca, mogłaby mnie nie zrozumieć, wystraszyć się tego lub mi nie uwierzyć, ponieważ zna mojego ojca z zupełnie innej strony. Dodatkowo czuję się tak, jakbym budowała ten związek na kłamstwie od samego początku, mimo iż nie byłam świadoma problemu. Jest to najbliższa mi osoba, z nikim innym nie mogłabym o tym porozmawiać, aczkolwiek obawiam się tego otwarcia, że mnie to zrani, szczególnie gdy nie przepracowałam tego i wciąż nie jestem w stanie zebrać myśli, gdy sama staram się ułożyć to wszystko w głowie. 

Prosiłabym o radę odnośnie tego, czy powinnam szczerze porozmawiać o tym z partnerką na tym etapie? Czy lepiej przepracować to najpierw ze specjalistą? Nie ukrywam, że psycholog czy psychoterapia są w tym momencie finansowo dla mnie nieosiągalne. 

Edytowano przez Gość
literówka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.