Skocz do zawartości

Ciągle napięcie, odczucie jak w filmie.


Lionel10

Polecane posty

Witam wszystkich. Zacznę od tego że w średniej szkole miałem problemy z depresją, przynajmniej tak mi się wydaje że to była depresja, nie chodziłem do szkoły ponieważ miałem różne lęki, bałem się rówieśników którzy mnie nie lubili, bałem się że mi coś zrobią. Poszedłem do psychologa, brałem leki i jakoś wróciłem do szkoły, skończyłem ją i poszedłem na studia, jestem typem człowieka który się wszystkim przejmuje i jestem bardzo wrażliwy. W dzieciństwie kłopoty w domu głównie kłótnie rodziców. Wszystko na dobre zaczęło się dwa lata temu, miałem stresująca pracę, do tego doszło porzucenie hobby, urwanie kontaktu z kolegami, nieudany długi związek. W końcu wydawałoby się że wszystko się zaczęło układać, mam wspaniałą dziewczynę, zaplanowany ślub. Po jakichś kilku miesiącach naszej znajomości zaczęły się problemy, pojawiły się lęki, strach przed powrotem do domu, że nie dojadę, że coś mi się stanie po drodze. Ogólnie momenty jakiegos strasznego stanu gdzie nie pamiętam czasami powrotu do domu. Poszedłem do psychiatry i brałem leki na depresję i chad. Miałem cały czas odczucie jakby to co się dzieje dookoła było filmem. Brałem przed te półtora roku leki które pomogły mi niby na lęki i stany depresyjne. Nie mam ich jako tako. Ale przez ostatni rok miałem problem ze znalezieniem stałej pracy, odstawiłem leki i nie czułem pogorszenia ale nawet gdy brałem leki to nie czułem się tak wolny i odprężony nigdy. Aż do wczoraj. Pracuje teraz już od 3 miesięcy i już czuje się w miarę dobrze w pracy, wlasnie wczoraj w domu poczułem się przez jakąś godzinę jakbym miał 10 lat, całkowicie odprężony, cieszyło mnie świeże powietrze, zmysły funkcjonowały normalnie czulem się rewelacyjnie, ale tylko przez dłuższy moment. Myślałem że po braniu leków tyle czasu już jest wszystko dobrze bo nie mam wachan nastrojów, pracuje i wydawałoby się ze jest dobrze, ale jak zacząłem się czuć tak świetnie chociaż przez chwilę zacząłem się zastanawiać czy można tak się czuć częściej. Zazwyczaj ciężko mi wstać rano, czuję się wiecznie zmęczony, wieczorem też zasypiam jak dziecko. No i cały czas uczucie jakby to wszystko był film w którym tylko epizodycznie biorę udział. Przepraszam że się tak rozpisałem, ale mam nadzieję że ktoś miał do czynienia z czymś podobnym. Wydaje mi się że każdy powinien się tak czuć większość życia jak ja czulem się dosłownie kilka chwil. Tknęło to we mnie nadzieję że może da się jeszcze odczuwać wszystko tak jak czulem kiedyś. Czuję się właśnie wewnętrznie spięty i chyba już przez ten czas się do tego po prostu przyzwyczaiłem. Ale może być chyba całkiem inaczej. Mam również odruchy nerwowe, takie strzelanie palcami lub przebieranie nimi. Czy może ktoś spotkal się z czymś podobnym? Ja zacząłem marzyć o tym żeby się czuć tak jak wczoraj przez większość czasu. Jeszcze dodam że nawet jak mam dzień wolny i mogę odpocząć to czuje ze psychicznie nie odpoczywam tylko myślę już o tym że za 2 dni muszę do pracy pójść zamiast cieszyć się tym że mogę odpocząć to moja głowa nie odpoczywa. Pozdrawiam wszystkich i proszę o pomoc. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.