Skocz do zawartości

Nie potrafię się odnaleźć...


bronka

Polecane posty

Nie umiem sobie poradzić.

Jestem młoda osoba, mam dopiero 25 lat, od ponad 3 lat pracuje w zawodzie, ale chyba stawiam sobie duże wymagania. Mąż nie goni za kariera tak jak ja, zatrzymał się na etapie bez matury, więc pewnie nie rozumie moich problemow.

Skończyłam studia, dostałam pracę w zawodzie, jeszcze na studiach (przez wgląd rodzica..., jak każdy inny w tej firmie praktycznie), jestem po ślubie (z małymi potyczkami przed, ale teraz to nie ważne), własne mieszkanie, kolejne studia żeby zdobyc upragnione uprawnienia zawodowe.

I wszystko stanęło w miejscu. Głównie też przez obecna sytuacje z pandemia. Moja firma pracuje, połowa załogi uciekła na opiekę, czyzby rzetelny pracownik? Po prostu nie umiem zostawic kogoś na lodzie. Mysle, że jestem lojalna. Moja praca przestala mi dawać taka satysfakcję jaka bym chciała, słabe zarobki, przenieśli mnie do innego działu, bez kontaktu z pracownikiem, ale przejelam obowiazki po kimś, z kim się nie dogaduje. Głównie to mnie dotyka, działa na stres i dlatego chciałabym iść gdzie indziej, ponieważ ta osoba dodatkowo szykowana jest na stołek dyrektora (żeby przejac pracę po tacie). Pracy szukam od roku, czegoś co spełni moje oczekiwania, miałam ostatnio rozmowę i czekałam na odp zwrotną- nie udało się, i to był ten moment załamania- nie umiem nic znaleźć, nikt mnie nie chce, jestem beznadziejna, a oferta była super, w moim obszarze w którym mam obecne doświadczenie, dobry dojazd do pracy, już widziałam siebie 1 dzień w pracy. 

Problemy z zajściem w ciążę też były, jestem na antykoncepcji jak narazie, ze wskazań lekarza, po której nie mam ochoty na żadne zblizenia :( i czas żeby odstawic i spróbować się postarać - też nie sprzyja.

Nauka do egzaminu na upragnione uprawnienia, po tej odmowie już mi wszystkie emocje opadły. Egzaminy są przekładane ze względu na sytuacje, nie wiadomo kiedy się odbędą. 

Uciekła ze mnie cała motywacja, zmiana pracy na lepszą stała się niemożliwa, w obecnej nie mam satysfakcjonujacych zarobków i złe poczucie psychiczne z osobą z którą muszę współpracować, moje pozytywne nastawienie do uprawnień i założenie własnej firmy, totalnie ze mnie wyparowalo, a dziecko, przystopowaloby karierę i na dzień dzisiejszy nie zalecają tez planowania rodziny.

Po prostu nie wiem co robić. Owszem awans w pracy z pół roku temu (ale mało kto ma dobre zarobki tam), nie mogę znaleźć nic innego i jak się trafiła super oferta i po negatywnej odpowiedzi (wcześniej od innych też były negatywne odp, albo sama zrezygnowałam z ofert ze względu na oferowane warunki, które były gorsze od tych co mam) trafilam na dół :( młody wiek też pewnie nie sprzyja przy szukaniu lepszych warunków i moje duże ambicje też nie, i chęć nauczenia się czegoś nowego jeśli byłaby taka potrzebna w zamian za fajne warunki, chyba nikt tego nie dostrzega.

już brak mi checi i motywacji, po prostu jestem do niczego, tyle nauki i staran, nie zostały docenione w obecnej firmie, znaleźć nic innego nie umiem, zły czas na dziecko, zmiana miejsca zamieszkania na większe miasto z większymi możliwościami też odpada :( plus brak kontaktów intymnych, przez tabletki, na nic nie mam ochoty. Nie mam pojęcia, co dalej robić?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.