Skocz do zawartości

Problemy w relacji z córką


Polecane posty

Witam, mam 31 lat, od 4 miesięcy jestem rozwódką. Moja córka ma 10 lat. Podczas rozwodu zostało ustalone jej miejsce stałego pobytu przy ojcu, w jej rodzinnym domu. Ja nie miałam wówczas adresu zameldowania, gdyż mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu. Na mocy porozumienia rodzicielskiego ustaliliśmy z byłym mężem, że opieką nad córką będziemy się dzielić "po połowie", tak samo jak kosztami, z uwzględnieniem potrzeb małoletniej córki. 

Z domu wyprowadziłam się w styczniu tego roku. Kilka dni później wprowadziła się do tego domu nowa partnerka byłego męża. Do czasu jej wprowadzenia miałyśmy z córką dobre relacje, spędzałyśmy ze sobą mnóstwo czasu. Ze względu na fakt, że zostałam mamą w wieku 20 lat byłyśmy bardziej jak koleżanki. Nie ukrywam, że kiedy się dowiedziałam o nowej lokatorce w domu na który ciężko pracowałam skomentowalam to głośno w obecności córki.

Córka nie potrafi zaakceptować tego, że nie przepadam za nową partnerką byłego męża, gdyż to właśnie przez nią rozpadło się nasze małżeństwo.

Od tego czasu córka zaczęła przyjeżdżać do mnie coraz rzadziej. Przyjeżdża na 2-3 dni i wraca na tydzień lub dłużej do rodzinnego domu. Kiedy jest u niego nie odpisuje na moje smsy, nie odbiera telefonów, ignoruje mnie po prostu. Kiedy przyjeżdża do mnie zachowuje się normalnie, cieszy się na nasze spotkanie, widzę, że tęskniła. Bawimy się razem, wybieramy się w jakieś fajne miejsca, aby nie nudziło jej się, razem gotujemy, pieczemy, jest naprawdę super. Wtedy jednak  odpisuje na smsy ojca i odbiera od niego telefony. 

Próbowałam z nią rozmawiać z czego to wynika, ale nie umiała mi tego racjonalnie wytłumaczyć. Twierdzi, że nie ma czasu na odpisywanie na moje smsy i odbieranie ode mnie telefonów. Żeby było jasne to są 2-3 smsy dziennie i jeden telefon raz na kilka dni.

Córka chodzi na spotkania ze szkolnym psychologiem, bo widzę jak mocno jest zagubiona w całej tej sytuacji. Od psychologa szkolnego usłyszałam, że powinnam bardziej zabiegać o kontakty z córką. Dlatego też pisze i dzwonię, jednak w 99% przypadków zostaje to bez odpowiedzi.

Mój były mąż nie pomaga mi w zaistniałej sytuacji. Twierdzi, że widocznie jestem kiepska matka skoro córka nie chcę mieć ze mną kontaktu. Ją natomiast utwierdza w przekonaniu, że od dnia kiedy skończyła 10 lat jak nie chce to nie musi ze mną utrzymywać kontaktu.

Staram się nie wierzyć w słowa byłego męża, nie poddaje się i wypisuje te smsy i wydzwaniam, powoli jednak tracę na to ochotę. Nie wiem co mam robić w tej sytuacji, czy próbować mimo wszystko dalej czy odpuścić, jednak wiem, że wtedy nie umiałabym spojrzeć sobie w oczy. Nie chcę żeby czuła się porzucona przeze mnie, zapewniam ją o swoich uczuciach i tęsknocie do niej jednak to wszystko na nic.

Dodam jeszcze, że córka bardzo jest przywiązana do nowej partnerki ojca i w mojej ocenie woli spędzać czas z nią niż ze mną, choć nigdy nie słyszałam by kiedykolwiek razem się w coś bawiły.

Kocham ją z całego serca i chciałabym mieć ją tylko dla siebie. Wiem, że to niemożliwe, dlatego chciałbym, aby ta opieką nad nią rzeczywiście była sprawowana po połowie. Boję się złożyć wniosek do sądu o uregulowanie kontaktów z córką, bo wiem że były mąż będzie mówił córce, że zmuszam ją do kontaktu ze mną.

Naprawdę nie wiem już co mam robić .

Proszę o jakąś poradę. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.