Skocz do zawartości

zamiana jednego uzależnienia na drugie


Polecane posty

Jestem alkoholikiem z 17 letnią abstynencją. Bardzo ładnie radzę sobie z trzeźwieniem i nie miałem jak dotąd żadnych silnych nawrotów czy wątpliwości co do wyboru mojego stylu, sposobu życia. Jestem 8 lat po rozwodzie i nadal nie mogę się pozbierać. Bardzo kochałem moją byłą żonę, ale chyba nie w taki zdrowy i cementujący związek sposób (chodzi o okres, gdy już nie piłem). Rozwód przypłaciłem depresją i wielokrotnym pobytem w szpitalu psychiatrycznym, długą terapią - na szczęście wyszedłem z tego "mroku" i jakoś funkcjonuję. Jednak do dzisiaj zdarzają mi się momenty, kiedy myślę o niej, śnię (koszmary), przeżywam ból rozstania, robię sobie nadzieje (marzenia) i robię tym sobie duże AŁA. To nie jest ciągłe zjawisko, ma miejsce wówczas, kiedy otrzymuję jakieś informację z zewnątrz o niej, albo mignie mi gdzieś w mieście. Ma różne nasilenie i trwa zazwyczaj kilka dni lub tygodni. Jestem po wielu terapiach, po PRO, laboratorium psychoterapii, warsztatach, rekolekcjach i wydawałoby się, że zrobiłem wszystko, co mogłem, żeby powrócić do normalności. Miłość w czasach zarazy smile.png Dopadło mnie to znowu po informacji, że moja była żona wyszła za mąż i zmieniła nazwisko. Miałem dość tego cierpienia i zgłosiłem się na terapię (kolejną w moim życiu). W pomocy przeszkodziła ta aktualna sytuacja na świecie. Czytam, analizuję i zastanawiam się, jak to możliwe, że tak łatwo i bez perturbacji przeżyłem te 17 lat w abstynencji? Czy przypadkiem nie zamieniłem uzależnienia od alko na uzależnienie od cierpienia z powodu utraconej miłości? Czy ktoś spotkał się z takim problemem albo sam przez to przechodził? Będę wdzięczny za feedback'i. Chciałem tylko jeszcze uzupełnić informacje o sobie: mam 3 fantastycznych dzieci z tego związku, dwójka z nich dała nakłonić się na terapię DDA (były w związkach z osobami uzależnionymi i z rodzin dysfunkcyjnych), jedno, to najstarsze dusi to w sobie jeszcze. Ogarnąłem się po depresji i stanąłem na nogi - jestem aktywny zawodowo, robię to co kocham i na dodatek zarabiam na tym - niewyobrażalne szczęście! Próbowałem związać się z kimś kilkakrotnie - nie wyszło (może nie spełniały moich oczekiwań i odbiegały od wyidealizowanego obrazu mojej byłej żony, która jest DDA, prawdopodobnie była ofiarą molestowania w dzieciństwie, nigdy nie podjęła żadnej terapii  dla osób współuzależnionych, DDA, czy AlAnon, nigdy też nie chciała rozpocząć terapii małżeńskiej, na którą ją namawiałem wielokrotnie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dziękuję za odpowiedź i sugestie - nie pomyślałem o głodzie alkoholowym i budowaniu nawrotu - jeśli tak jest, co bardzo prawdopodobne, to w takim razie "balon rośnie i się nadyma". Nie zauważyłem, a obserwuję się bacznie, żeby pojawiła się u mnie chęć odreagowania i sięgnięcia po alkohol albo inne środki - zupełnie jest mi to dalekie. Ale uwaga specjalisty od uzależnień jest dla mnie wiążąca. Przed zamieszczeniem tego posta zapisałem się na terapię i byłem już na jednym spotkaniu, na którym usłyszałem, że muszę się "odkochać" i szczerze mówiąc nie za bardzo mi się to spodobało. Po pierwsze nie podoba mi się słowo "muszę" i "odkochać", po drugie praca domowa, jaką otrzymałem budzi u mnie bardzo przykre i nieprzyjemne uczucia ("wspomnienia negatywne z całego życia - szczegóły"). Mimo to zadanie wykonam i 15 kwietnia zgłoszę się na spotkanie. 

Jestem tak zwanym " nieprzytulanym dzieckiem" - pochodzę z dysfunkcyjnej rodziny, w której panował chłód uczuciowy, a ojciec traktował mnie źle i nigdy nie usłyszałem od niego słowa aprobaty lub pochwały (oboje rodzice lekarze po traumatycznych przeżyciach w czasie okupacji). Może stąd ta potrzeba "miłości bezwarunkowej". Moja eks żona była moją pierwszą i jedyną miłością - pobraliśmy się po pierwszym roku studiów i byliśmy szczęśliwi długie lata, aż do momentu, kiedy zacząłem pić w sposób problematyczny i niekontrolowany. Mimo to stanęła u mojego boku i wspierała mnie na drodze do wyzwolenia się z więzów nałogu. Wszystko zaczęło się powoli walić po moim powrocie z odwyku i zmianie sposobu życia i budowaniu nowego systemu wartości. Łapię się na tym, że stale wracam do tematu "byłej żony", zamiast skupić się na problemie. 

 

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź - pozdrawiam Albert

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?
    • 0 komentarzy
      Feministki głoszą hasło "przemoc ma płeć" (w domyśle - męską). Tymczasem chociażby raport "Diagnoza przemocy wobec dzieci 2023" wskazuje, że: "Sprawcami przemocy psychicznej i fizycznej wobec dzieci ze strony bliskich dorosłych najczęściej byli rodzice - ojcowie (odpowiednio, 39% i 35%) i matki (odpowiednio 43% i 31%)." Niechętnie pokazuje się tego typu dane, ale warto je znać mimo że uporczywie marginalizuje się takie informacje, co stanowi element kultury anulowania (cancel culture, cenzura tego co nie przystaje do ideologii).
      Zachowujmy trzeźwy osąd i wielką czujność, empatię, kiedy widzimy przekazy niewiarygodnie tendencyjne, jednostronne, a przy tym ewidentnie używane do celów politycznych, propagandowych czy nastawione na promocję różnych fundacji pozyskujących środki z budżetów publicznych oraz innych źródeł (w grę często wchodzą bardzo duże kwoty). W takich wypadkach istnieje bowiem ogromne ryzyko, że zostaniemy zmanipulowani lub okłamani. 



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.