Skocz do zawartości

Nie umiem funkcjonować


Tralala0234

Polecane posty

Witam, jestem 22letnia mama, mam roczna córkę, narzeczonego, mieszkamy u moich rodziców obecnie. Nie wiem od czego zacząć, mój problem mam od wielu lat, przynajmniej pamietam od 13roku życia i on z czasem narasta. Tak jak w temacie, nie umiem funkcjonowac, żyje w permanentnym stresie, przyciągam wszystko co zle, nie umiem z niczego się cieszyć, nienawidzę siebie, jestem rozdrażniona, mam napady złości, napady lekowe, boje się spotykać z ludzmi, nawet pisac, jak z kimś rozmawiam to się jąkam, gadam cos bez sensu, boje się podjąć pracy, isc na jakis kurs, studia, mam problemy z koncentracja i pamięcią. Czuje się wiecznie zmeczona, wygaszona, zrezygnowana, mam wieczne problemy gastrologiczne od tych nerwów. Przez wiele lat bardzo bałam się isc to psychiatry z tymi problemami..aż do tego roku, obiecałam sobie, ze muszę cos z tym zrobić bo ja nie umiem żyć, za życia mam piekło dosłownie. Miałam wyznaczony termin psychiatry na 20 marca, niestety przez epidemie koronowirusa została mi odwołana i niewiadomo kiedy będę mogła się znowu zapisać. Nie wiem jak sobie na ta chwile pomoc. Mam zle relacje z rodzicami, ciagle im wszystko we mnie nie pasuje, kłócę się z narzeczonym w kwestii dziecka. Mam problematyczne dziecko. Nie mam nikogo z bliskich kto by mnie zrozumiał i wspierał. Z moja rodzina mam rzadki kontakt, mojego narzeczonego rodzina za mna nie przepada, jestem dla nich dziwna. Niestety bardzo dobrze widać mój stres, nie chce z nimi rozmawiać bo nie umiem i mam stany lekowe przy nich, kręci mi się w głowie, jąkam się i mylę słowa, czerwienie się, ręce mi latają, słabo mi i  unikam ich. W głębi duszy bardzo chciałabym być normalna i mieć normalne życie, prace, znajomych..przede wszystkim być szczęśliwa. Nie wiem jakie mam pytanie tak naprawdę, po prostu pomocy 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,wszystko co piszesz jest do przezwyciężenia. Mam wrażenie,że bardzo przejmujesz się tym co powiedzą inni. Może spróbuj pomyśleć co jest dla Ciebie najważniejsze. Dziecko? Narzeczony?

Z całego serca polecam Ci medytację , to pozwoli Ci się wyciszyć i nazwać swoje emocję. Nie bój się prosić o pomoc najbliższych!

Ja w Ciebie wierzę, 

Pozdrawiam, Sylwia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sylwiaaaa napisał:

Cześć,wszystko co piszesz jest do przezwyciężenia. Mam wrażenie,że bardzo przejmujesz się tym co powiedzą inni. Może spróbuj pomyśleć co jest dla Ciebie najważniejsze. Dziecko? Narzeczony?

Z całego serca polecam Ci medytację , to pozwoli Ci się wyciszyć i nazwać swoje emocję. Nie bój się prosić o pomoc najbliższych!

Ja w Ciebie wierzę, 

Pozdrawiam, Sylwia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje bardzo za odpowiedz Sylwia. Właśnie od niedawna zaczęłam medytować jednak to daje tak naprawdę ulgę na krótki okres. Dla mnie najważniejsza jest córeczka i w sumie tylko ona mi pomaga przyzwyciezyc szara rzeczywistość. Najbardziej bolesne jest to i mnie, ze to nie jest tak ze ja nie chce prosić bliskich o pomoc. Ja wprost mówiłam co mi jest, ze potrzebuje pomocy, widzieli mnie w strasznych stanach załamania, ale nie przejmują się tym, jestem zdana na siebie. A problem w sumie nawet wiem skąd się wziął, moje zachowanie nie jest wyssane z palca. Idąc do gimnazjum trafiłam na klasę która się znęcała nade mna psychicznie i fizycznie, w liceum również zauważono u mnie pewne słabości i powtórka z rozrywki. Już teraz w każdym widzę to ze ze mnie szydzi, a jak poznaje nowe osoby o podobnych osobowościach i zachowaniach do osób które się znęcały nade mna to odrazu przeszywają mnie lęki. Jeszcze raz dziekuje za odpowiedz, pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.