Skocz do zawartości

Nie wytrzymuję


alabaster

Polecane posty

Jestem studentką, mam 20 lat. W wieku 18 lat miałam okazję wynieść się od rodziców i zrobiłam to bez zastanowienia. Po pewnym czasie musiałam wrócić. Ale wcale nie jest lepiej.

Tak strasznie dużo dzieje się w mojej głowie, od zawsze. Ale zacznę od dziś, ponieważ to ta sytuacja przekonała mnie do sięgnięcia po pomoc, ponieważ nie daję już rady.

Moi rodzice "wiedzą lepiej". Gdy mówią coś i nie dociera do nich brak racji, po prostu wychodzę z pokoju. Dziś wychodząc mama rzuciła "i co, idziesz do siebie ryczeć i obrażać się?".
Powiedziałam, że to niemiłe (pierwszy raz się odezwałam w takiej sytuacji), i usłyszałam "ty też mówisz dużo niemiłych rzeczy". Od kiedy pamiętam, gdy byłam zła to leciały mi łzy. Za każdym razem, gdy poleciała mi łza, słyszałam "czego ryczysz?" przez co mam wrażenie że nie mam prawa płakać. Nie mam prawa mieć "focha", kiedy ona jest obrażona przez 90% czasu. Wydaje mi się, że moja mama jest toksyczna. Gdy coś jej nie pasuje, to wszystko naokoło jest źle. Musimy chodzić jak na szpilkach. Każde negatywne zdanie odbiera jako atak i atakuje drugą stronę. Non stop się niecierpliwi.
Dzisiaj po zamknięciu za sobą drzwi wpadłam w panikę. Chciałam wyć ale nie mogłam. Nie mogłam oddychać, myślałam że zemdleję, tak strasznie wpływają na mnie te słowa, nie wiem co się dzieje.

 

W dzieciństwie byłam gnębiona, przez praktycznie 6 lat podstawówki. Byłam raz u psychologa w wieku 7 lat, właściwie nie wiem po co. Z mamą nigdy nie mogłam rozmawiać. Słyszałam tylko "mhm" "wymyślasz" "przesadzasz". Najgorsze jest to, że kiedyś postanowiłam porozmawiać od serca z mamą o tym i usłyszałam że "pieprzę głupoty" - to też słyszę często i te słowa wywołują u mnie wręcz furię, tak samo jak "przesadzasz". Czy naprawdę zawsze przesadzam, wymyślam i nie mam prawa być zła czy płakać? Tata jest kompletnie bierny, zawsze mówi to co chce się usłyszeć, wszystko obraca w żart (nawet jedną z najtrudniejszych sytuacji w moim życiu), więc nie da rady z nim rozmawiać. Czuję się piekielnie samotna, jestem w kropce, zamykam się często w pokoju i mam ochotę zniknąć.

 

Przez całe życie dobrze szło mi w szkole. Przez to niestety nie byłam lubiana, takie są dzieci. W liceum nie miałam znajomych bo wszyscy tylko imprezowali. Na studiach pomagałam wszystkim jak mogłam, byłam starostą, tak bardzo chciałam być lubiana - uznali że na pewno mam w tym jakiś cel. Zostałam sama. Panicznie szukam kogokolwiek, tak strasznie boję się samotności. Nie mam dla kogo żyć.

Miałam chłopaka przez prawie 3 lata. po około 2 "coś zaczęło się psuć", ale nie miał zamiaru mi o tym mówić, mimo że błagałam o szczerość. Potem, gdy mieliśmy zaplanowane zamieszkanie razem za około tydzień - przyszedł i powiedział że mnie nie kocha. Pogorszyło się. Nie wstawałam z łóżka, wyłam całymi nocami. Przez to wróciłam do domu. Ale tu nie jest lepiej - czuję się zdeptana, najgorsza, non stop się mną chwalą ale w ogóle mnie nie znają, bagatelizują kompletnie to że może być ze mną źle. Nie mam nikogo bliskiego. Nie wiem co mam robić. Tego jest tak dużo, a ja leżę i chcę zniknąć. Nie chcę kontynuować życia, jeśli ma wyglądać tak jak przez ostatnie 20 lat.

 

Pewnie dużo pominęłam, ale tego jest tak wiele. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj pomocy na zewnątrz. Rodzina, to prawda powinna być podporą,ale jak widzisz nie zawsze tak jest. Nie znajdziesz miłości tam gdzie jej nie ma. Ratuj się ! Idź do psychologa, na pewno Ci pomoże. Zadbaj o siebie, doceń to co masz, doceń siebie.Pokochaj siebie! 

Znajdź coś co będzie odskocznią o tego złego co się u Ciebie dzieje. 

Będzie dobrze, jeśli zaczniesz w to wierzyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.