Skocz do zawartości

Polecane posty

Witam, mam 29 lat. Jestem mamą po raz pierwszy. Początek nie był łatwy gdyż po 3 dniach wyszłam ze szpitala a później musieliśmy wrócić do szpitala na badania dziecka. Podejrzewali żółtaczkę, spędziliśmy łącznie następne 3 dni w szpitalu praktycznie całe dnie. 

Nie mam nikogo do pomocy bo mieszkamy za granicą. Mąż miał wolne 2 tygodnie z tego 1 minął tak jak opisalam, a drugi też był bardzo intensywny żeby załatwić wszystko co trzeba. Moje dziecko budziło się non stop, było na piersi i chciało jeść non stop równo co 2 czasem 1,5h. 

Nie spałam w ogole, jedynie drzenki. Mąż musiał wrócić do pracy, pracował na rano więc musiał być wyspany i prawie w ogóle nie wstawał do dziecka.

Było mi coraz ciężej, płacz dziecka plus zmęczenie i ciągle pobudki. 

W środku nocy, czasem nad ranem gdy męża już nie bylo lub gdy ignorował to że dziecko płacze i się zbierał do pracy. Zrobiłam coś złego, zaczęłam potrząsać dzieckiem. Czasem rzuciłam na łóżko.

Przyjechali moi rodzice jak dziecko miało 2 miesiące i się zaczęło. Płacze bo ma kolki, płacze bo to, bo tamto. Sprzeciwilam się mamie i powiedziałam żeby nic nie wynajdowala bo to nic nie da. 

Nie znalazłam wsparcia wręcz odwrotnie i problem dalej nie minął.

Skontaktowałam się z lekarzem, bo nie chce krzywdzić swojego dziecka. Lekarz polecił mnie do opieki socjalnej oraz do osób z pomocą psychologiczną. Jednak ci od pomocy psychologicznej powiedzieli że jest już ok bo przestałam to robić i że nie potrzebuje pomocy. Lekarz zapisał mi leki setraline ale nigdy ich nie wzięłam. Pomoc społeczna też nie dużo pomogła ale mnie wystraszyła i długo nic nie było. 

Co jakiś czas sytuacja się powtarzała. Powiedzmy raz na tydzień raz na dwa. Szczególnie gdy już nie dawalam rady uspokoić dziecka bądź uśpić lub odłożyć. Było to nie mocne bicie ale bardziej klepanie. Po pupce lub ściskanie nóżki. 

Zawsze po takiej akcji siadałam i płakałam że co ja robię jestem zła matką! Przytulam potem i całuje i myślę co ja wyprawiam!  Kocham moje dziecko a tak je traktuje. I to tylko dlatego bo nie umiem sobie poradzić z moją niewyjasniona złością. Jest to taki atak, szał czy jak to można nazwać. Nie umiem nad tym zapanować. Kilka razy mi się udało zostawić dziecko w łóżeczku i wrócić po czasie ale to rzadkość. 

Mój związek z mężem był i jest burzliwy, dużo się kłócimy oraz podnosimy głosy. Zanim mieliśmy dziecko w którejś kłótni, powiedział że będę zła mamą. Jak wszystkie rzeczy co mówił w kłótni tak ja sobie to wzięłam do serca. 

Nie wiem jak sobie pomóc, nie stać mnie na paychologa, prywatne sesje. Tu gdzie mieszkam dostać się jest bardzo ciezko. 

Chwilę miałam wsparcie od siostry jednak teraz ma inne obowiązki i jest tego wsparcia mniej. 

Nie chcę krzywdzić mojego dziecka na które czekałam z niecierpliwością. Nie mam pojęcia czemu to moje zachowanie w stosunku do niego jest takie straszne. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam podobnie tylko ja jestem babcią a to co opisujesz wygląda na depresje poporodową poczekaj na porade od psychologa ja też mieszkam za granicą i wiem jak tu jest z lekarzami ,ale podejrzewam, że bez leków się nie obejdzie mnie też mówią że sobie wymyślam i to mnie jeszcze gorzej denerwuje 

  • Jestem za to wdzięczny 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?
    • 0 komentarzy
      Feministki głoszą hasło "przemoc ma płeć" (w domyśle - męską). Tymczasem chociażby raport "Diagnoza przemocy wobec dzieci 2023" wskazuje, że: "Sprawcami przemocy psychicznej i fizycznej wobec dzieci ze strony bliskich dorosłych najczęściej byli rodzice - ojcowie (odpowiednio, 39% i 35%) i matki (odpowiednio 43% i 31%)." Niechętnie pokazuje się tego typu dane, ale warto je znać mimo że uporczywie marginalizuje się takie informacje, co stanowi element kultury anulowania (cancel culture, cenzura tego co nie przystaje do ideologii).
      Zachowujmy trzeźwy osąd i wielką czujność, empatię, kiedy widzimy przekazy niewiarygodnie tendencyjne, jednostronne, a przy tym ewidentnie używane do celów politycznych, propagandowych czy nastawione na promocję różnych fundacji pozyskujących środki z budżetów publicznych oraz innych źródeł (w grę często wchodzą bardzo duże kwoty). W takich wypadkach istnieje bowiem ogromne ryzyko, że zostaniemy zmanipulowani lub okłamani. 



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.