Jump to content

Lęk przed praca


Pati

Recommended Posts

Witam!  Moj problem polega na tym, ze boje sie podjac prace, ze nie bede umiala sie dogadac z innymi. Jestem osoba niesmiala, nie umiem rozmawiac w grupie zawsze siedze cicho.Gdy czasem zdarzy mi sie cos powiedziec to mam wrazenie, ze jest to bezdensu i nikt tego nie slucha. Z praca wiaze sie duzy stres, ktory bardzo mnie ogranicza, zaczynam sie jąkac serce bije jak szalone chetnie bym uciekła. Bardzo bym chciala pracowac ale czuje, ze do niczego sie nienadaje, stresuje sie zadzwonic zapytac o jakies oferty pracy. Dodam, ze utrzymuje sie z opieki nad dziecmi siostry, ktore bardzo kocham i tu pojawia sie drugi problem jestem z nimi bardzo zwiazana. Mieszkaja na drugim koncu Polski, jezdze do nich co drugi tydzien. Na sama mysl o pracy w swojej miejscowosci i brakiem mozliwosci spotkan z dziecmi chce mi sie plakac i placze za nimi jakbym miala ich wiecej nie zobaczyc. Czuje sie u nich bezpieczna ale to nie moze trwac wiecznie mam 27 la.

  • Podoba mi się to 1
  • Smuci mnie to 1
Link to comment
Share on other sites

Mam 20 lat i mam podobny problem boję się pracy, że nie dam rady. Jestem też nieśmiała bardzo i ciężko mi nawiązywać kontakty. Bardzo się stresuje wszystkim. Chcę pracować a jak przychodzi co do  czego to się panicznie boję i płacze ciągle i mam głupie myśli...

Edited by Weła00
Link to comment
Share on other sites

W moim rowniez, byc moze jest to tez kwestia przyzwyczajenia ale jak tu sie przyzwyczaic jak w towarzystwie siedzisz cicho i nic nie mowisz, czuje sie jak odludek. Gdy kiedys probowalam podjac prace zaraz z niej rezygnowałam bo ktos zwrocil mi uwage a ja sie nie umialam obronic, placz wychodzi mi najlepiej.

Link to comment
Share on other sites

Mam to samo a jestem mężczyzną 28 letnim. Przepracowałem max 3 miesiące w życiu. Jednak... psychologom nie wierzę, nie wierzę w dobre intencje innych ludzi, prędzej wyśmieją niż pomogą. Myślę że jedynie może pomóc psychiatra i leki przeciwlękowe + chodzenie do pracy i do miejsc do których normalnie nie miałbyś odwagi + czytanie książek (a będziesz lepszym psychoterapeutą niż większość naciągaczy). Tomasz Witkowski pięknie podsumował wszystkich psychologów i psychoterapeutów. Z resztą dziewczyny: widzicie tu jakąkolwiek pomoc ze strony tych administratorów psychologów ? Rozmowa online 150 zł pewnie, a to nic wam nie pomoże. Mniej niż 1% psychologów, psychoterapeutów zleca badania laboratoryjne - np. wykluczenie niedoczynności tarczycy i.in. Idealny model biznesowy dla nich to grzebanie w negatywnej przeszłości klienta, wieczny dopływ gotówki, a klientowi od tego może się pogorszyć.

Tu przykład z życia wzięty: https://tygodnik.tvp.pl/36489147/wielu-psychoterapeutow-to-ignoranci-i-naciagacze-niebezpieczni-dla-naszego-zdrowia-i-zycia Zamiast zlecić badania laboratoryjne naciągacz przeprowadził psychoanalizę, ostatecznie okazało się że klient miał niedoczynność tarczycy.

Edited by kamil173
  • Smuci mnie to 1
Link to comment
Share on other sites

Te informacje od Tomasza Witkowskiego mogą wam więcej pomóc niż to forum:
 

Według ubiegłorocznych danych GUS problemy z tarczycą dotyczą ponad miliona Polaków.

To istotne: niedoczynność tarczycy powoduje chroniczne zmęczenie, obniżone samopoczucie, przygnębienie, poczucie beznadziei, stany depresyjne, a nawet myśli samobójcze. Podobnie niski poziom kwasu foliowego objawia się depresją i roztargnieniem. A niedobór witaminy B12 skutkuje osłabieniem pamięci a nawet poważnymi chorobami umysłowymi, takimi jak psychozy.

Równie ważny dla zdrowia psychicznego jest właściwy poziom witaminy B1. Inaczej tracimy zdolności koncentracji, stając się roztargnieni, drażliwi i bezsenni. Także skłonni do amnezji, anoreksji i depresji . Także braki niektórych pierwiastków objawiają się w postaci zaburzeń sfery psychicznej.

Jakie to pierwiastki?

Na przykład selen. Dlatego każdą terapię powinna rozpoczynać ocena stanu organizmu na podstawie wykonanych badań lekarskich czyli tzw. diagnoza różnicową wykonywana przez terapeutę. Inaczej prowadzenie jakiejkolwiek terapii, jest, cytując jednego z moich rozmówców, zamachem na cudze zdrowie lub życie.

Ilustruje to przypadek Michała K. opisany w książce: od czasów liceum po dorosłość poddawano go intensywnej psychoterapii z powodu zmęczenia i wycofania z życia, podczas gdy rozwijał się u niego rak tarczycy. Inna sprawa, że w pułapkę modnej obecnie „psychosomatyki” wpadają również lekarze łatwo przypisując psychice dolegliwości, których nie potrafią wyjaśnić.

Link to comment
Share on other sites

Ciekawy artykuł, powiem szczerze, ze myslalam o tym  aby isc do psychologa ale z drugiej strony nikt mi nie pomoze jak sama nie zaczne z tym walczyc mimo ze jest to ciezkie do realizacji. Wyrzuce tylko pieniadze a problem i tak zostanie. Swoja droga jakie polecasz ksiazki na ta super przypadłosc aby z tego wyjsc?

Link to comment
Share on other sites

33 minuty temu, Pati napisał:

Ciekawy artykuł, powiem szczerze, ze myslalam o tym  aby isc do psychologa ale z drugiej strony nikt mi nie pomoze jak sama nie zaczne z tym walczyc mimo ze jest to ciezkie do realizacji. Wyrzuce tylko pieniadze a problem i tak zostanie. Swoja droga jakie polecasz ksiazki na ta super przypadłosc aby z tego wyjsc?

Zalękniony mózg – C.M. Pittman i E.M. Karle, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego

Hayes, S. C. i Smith, S. (2014). W pułapce myśli. Jak skutecznie poradzić sobie z depresją, stresem i lękiem. Gdańsk: GWP.

Jacob, G., van Genderen, H. i Seebauer, L. (2019). Emocjonale pułapki przeszłości. Jak przełamać negatywne wzorce zachowań? Gdańsk: GWP.

McKay, M., Fanning, P., Lev, A. i Skeen, M. (2018). Relacje na huśtawce. Jak uwolnić się od negatywnych wzorców zachowań? Gdańsk: GWP.

Padesky, C. A. i Greenberger, D. (2006). Umysł ponad nastrojem. Zmień nastrój poprzez zmianę sposobu myślenia. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Wilson, K. G. i DuFrene, T. (2018). W sieci natrętnych myśli. Jak uwolnić się od bezustannej walki z lękiem i niepokojem. Gdańsk: GWP.

Hanson, R. (2016). Szczęśliwy mózg. Wykorzystaj odkrycia neuropsychologii, by zmienić swoje życie. Gdańsk: GWP.

Behary, W. T. (2013). Rozbroić narcyza. Jak radzić sobie z osobą zapatrzoną w siebie. Gdańsk: GWP.

Link to comment
Share on other sites

Przed zakupem warto też rozejrzeć się za opiniami, recenzjami w internecie.
np. https://lubimyczytac.pl/ksiazka/222877/w-pulapce-mysli-jak-skutecznie-poradzic-sobie-z-depresja-stresem-i-lekiem Opinie nie zachęcają, więc może warto z tej pozycji zrezygnować.

Wiele pozycji z tej listy jest jednak bardzo pozytywnie oceniana. np. https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4883701/emocjonalne-pulapki-przeszlosci-jak-przelamac-negatywne-wzorce-zachowan

Edited by kamil173
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, kamil173 napisał:

W sekrecie dodam: kto jest zbyt leniwy by samemu przeczytać, sprawdzić płaci. Zmiana, rozwój to praca, tracisz trochę energii by zyskać o wiele więcej, zmiana funkcjonowania na całe życie, większy dystans.

A Tobie jak idzie ta zmiana, jest lepiej?

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Pati napisał:

A Tobie jak idzie ta zmiana, jest lepiej?

Ja dopiero zaczynam walczyć o siebie. Książki które wymieniłem zamierzam dopiero kupić. Ostatni raz czytałem kilka lat temu - inne książki (w tym filozoficzne) i pomagało, na pewno nabrałem większego dystansu do otaczającego świata, brak stresu w wielu sytuacjach gdy wcześniej panikowałem.

Teraz będzie u mnie olbrzymia zmiana - wyjeżdżam do DE do pracy, więc zainteresowałem się tym wszystkim ponownie.

Polecam uważnie oglądać wykłady z tego kanału: 

https://www.youtube.com/channel/UCiWlDE21eDlcMr0wscWEGFA

To jest terapia za darmo, bez wychodzenia z domu. Im więcej tego obejrzysz zauważysz że podświadomość załapała -> i będzie dużo mniejszy stres, wiem to po sobie.

Edited by kamil173
Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Pati napisał:

Ja dzis byłam na rozmowie o prace, stres ogromny do tego trafilam na pania och ach ech, ktora ewidentnie pokazał ze tam nie pasuje. I teraz siedze i sie dobijam myslami.....

Zamiast krótkoterminowej terapii wysłuchaj ten podcast - o nakręcaniu się myślami (polecam założyć słuchawki, zamknąć oczy i pełne skupienie): 

 

Link to comment
Share on other sites

Długa droga przede mna ale po odsłuchaniu paru materiałow zostaje cos w glowie co daje nadzieje, ze bedzie lepiej. Material o nakrecaniu sie myslami super, zwłaszcza po dzisiejszym dniu moze nie jest idealnie ale postawil mnie troche na nogi 

10 godzin temu, kamil173 napisał:

 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • PODCASTY.jpg

  • Blog Entries

    • 0 comments
      Szanowni Państwo, zwrócono mi uwagę na używanie tzw. Testu Drzewa do diagnozy dzieci (test polega na tym, że dziecko rysuje drzewo, a specjalista analizując ilustrację wyciąga różne wnioski na temat psychiki dziecka).
      Zwracam Państwa uwagę, że NIE należy wyrażać zgody na przeprowadzanie tego testu.
      Wystarczy, że wejdzie się na stronę Wikipedii na temat Testu Kocha, a uzyska się informację „Ten artykuł opisuje teorie, metody lub czynności niezgodne ze współczesną wiedzą medyczną”. Można również sięgnąć do fachowych recenzji tego narzędzia powstałego jakieś 70 lat temu. Przytoczę fragment przykładowej: „Test Drzewa nie spełnia współczesnych kryteriów wiarygodnego narzędzia diagnostycznego. Brak jest naukowych podstaw teoretycznych, jak również danych empirycznych dowodzących trafności i rzetelności narzędzia, brak też badań normalizacyjnych. Nie ma standardowego i choćby częściowo zobiektywizowanego systemu interpretacji wyników. Diagnosta jest zachęcany do praktyk sprzecznych z naukową metodologią, które zwiększają ryzyko wystąpienia myślenia konfirmacyjnego i innych błędów we wnioskowaniu diagnostycznym. Kategorie interpretacyjne są anachroniczne, oceniające, niekiedy oparte na stereotypach, natomiast – z racji braku spójnych podstaw teoretycznych – nie obejmują wiedzy psychologicznej. W świetle powyższego trzeba stwierdzić, że współcześnie TD nie jest psychologicznym narzędziem diagnostycznym, a stosowany w tej funkcji może być szkodliwy.” Szczegółowe informacje:  https://kompsych.pan.pl/images/RecenzjaTestu_Drzewa_skrócona.pdf
    • 0 comments
      Czego możemy dowiedzieć się z książki, w której autorki posługują się zwrotem „osoba z macicą” zamiast używać słowa „kobieta”? Chyba mało kto będzie zaskoczony, gdy napiszę, że relacjonowanie (przez autorki, zdeklarowane feministki) losu głęboko nieszczęśliwych mężczyzn stało się pretekstem do promowania ideologii feministycznej. To na pewno zbieg okoliczności, że publikacja ukazała się przed nadciągającymi wyborami, a piszą o niej liczne tuby propagandowe feminizmu. Te mniej popularne, jak również te słynące w całym kraju z zarzucania partiom politycznym nienawiści do kobiet.

      W moim odczuciu, pochylanie się w tej publikacji nad losem mężczyzn nie jest ukłonem w ich stronę, lecz czołobitnym kłanianiem się feminizmowi i jego kuriozalnej demagogii. Wpisuje się w kluczowe elementy propagandy, która koncentruje się nierzadko na pokazywaniu mężczyzny w krańcowo złym świetle. Oczywiście wszystkiemu winien w pierwszej kolejności jest rzekomy, opresyjny patriarchat, a domniemanym wybawieniem jest jego obalenie i tym samym bezgraniczne oddanie feminizmowi, matriachat. Wykorzystywanie czyjegoś nieszczęścia do propagowania ideologii wzbudza we mnie negatywne odczucia. Podobnie jak fakt, że roztrząsanie historii skrajnie cierpiących mężczyzn, mówiących o najmroczniejszych myślach, opatrywane jest beznamiętnymi komentarzami.

      Ironiczny koniec publikacji ukazuje stosunek autorek do jej bohaterów. „(…) zamykamy książkę i wracamy do randek z chadami (...) Karuzela czeka, a ściana niedaleka.” Ani przez chwilę nie wyczułem jakiejkolwiek empatii w stosunku do opisywanych ludzi i grup. Mam wrażenie, że książka stanowi raczej rodzaj rewanżu, odwetu wobec licznych społeczności mężczyzn, którzy ośmielali się krytykować feminizm. Wywody autorek dotyczą między innymi Wykopu, forum Bracia Samcy, facebookowych męskich grup. Podczas lektury zastanawiałem się, czy bohaterowie tej książki nie czują się wykorzystani, aż natknąłem się na fragment, który stanowił odpowiedź. Autorka cytuje jednego z mężczyzn; pisał o niej, że „wmanipulowała go w książkę i wykorzystała dla własnej korzyści.”
      Publikacja wpisuje się w obecny trend w profeministycznych mediach, czyli „mężczyzna najgorszy”. Nie wystarczyły feministkom twierdzenia, że męskość jest toksyczna, przemoc ma płeć, siła jest kobietą, a opresyjny patriarchat odpowiada za całe zło tego świata. Musiały jeszcze wydobyć na światło dzienne najgłębsze pokłady problematycznych doświadczeń z życia najnieszczęśliwszych mężczyzn, by pokazać, jak źle się dzieje, gdy nie panuje matriarchat, władzy nie dzierżą femnistki. Jest to zarazem sprytne odwracanie uwagi od przewinień feministek, chociażby tego, na co idą pieniądze z publicznych budżetów płynące do licznych fundacji feministycznych. Takich na przykład jak posądzana o mobbing Fundacja Centrum Praw Kobiet, która choćby w sprawozdaniu merytorycznym z roku 2019, chwali się tym, że zorganizowała spotkanie warsztatowo-edukacyjne o nazwie „ChemSex – jak się bawić?” (dla niewtajemniczonych: chemseks to seks po narkotykach).
      Podsumowując, polecam książkę „Przegryw. Mężczyźni w pułapce gniewu i samotności”. Każdy powinien osobiście przekonać się o tym, do czego posunąć mogą się feministki, by postawić na swoim. Trzeba to przeczytać, aby poczuć specyficzny, bo metaliczny i bezlitosny, smak tego, jak feministki opisują zbolałych mężczyzn będących na granicy wyczerpania i u progu tragedii. Autorkom natomiast rekomenduję, by następnym razem przyjrzały się własnym szeregom. Napisały w podziękowaniach „Dziękujemy też rodzicom za wszelkie wsparcie, dzięki któremu możemy teraz pić sojowe latte i pisać o incelach.” To dopiero będzie latte-feminizm.* „Musisz być zmianą, którą chcesz zobaczyć na świecie” (Mohandas Karamchand Gandhi).


       
      * „Latte-feminizm to tzw. feminizm białych kobiet z klasy średniej, posiadających wolny zawód, mających czas i pieniądze na drogą, dobrą latte w kawiarni, od czego wzięła się nazwa.” (źrodło) 

       
    • 0 comments
      Masz dość toksycznych aplikacji randkowych i dziwacznych randek? Jesteś singielką lub singlem, a zarazem osobą dorosłą, gotową na relację? Masz odwagę aby wykonać testy psychologiczne, które pozwolą cię lepiej poznać? Spróbuj swoich sił w nieodpłatnym eksperymencie randkowym prowadzonym przeze mnie. Jestem psychologiem, który ustali Twój profil psychologiczny i postara się znaleźć dla Ciebie właściwego człowieka do pary. Więcej informacji można znaleźć w poniższym materiale na YouTube: 
       

      To nie jest biuro matrymonialne, ani portal randkowy. To niezależny eksperyment randkowy czyli projekt, który nie ma żadnego związku z jakimikolwiek aplikacjami randkowymi lub towarzyskimi. Udział jest nieodpłatny. O tym, jak odbywa się nabór do eksperymentu i jak uzyskać formularz zgłoszeniowy, dowiedzieć można się z powyższego materiału. 
      TAKE MY HEART - EKSPERYMENT RANDKOWY
      Jak to działa? Zgłaszasz się pisząc na e-mail podany w powyższym filmie i otrzymujesz dalsze instrukcje, między innymi testy i formularze do wypełnienia. Kiedy odeślesz pakiet potrzebnych materiałów, zostaną przeanalizowane pod kątem psychologicznym z nadzieją na możliwość znalezienia dla Ciebie potencjalnie odpowiedniej osoby. Z wybranymi uczestnikami psycholog przeprowadzi dodatkowo rozmowę telefoniczną. Zgłoszenia do pierwszej edycji można nadsyłać do końca sierpnia 2023 roku. Wszystkie informacje, przesyłane w ramach eksperymentu, objęte są tajemnicą zawodową psychologa a w ramach podsumowania przedstawione zostaną tylko ogólne statystyki (np. odnośnie liczby zgłoszeń czy najczęstszych oczekiwań).
      EKSPERYMENT ZOSTAŁ ZAKOŃCZONY
    • 0 comments
      Tak zwany syndrom DDA to zespół różnych problemów, które nierzadko współwystępują u osób, które wywodzą się z domu z problemem alkoholowym, z rodziny dysfunkcyjnej. Jest to pojemna kategoria wielu zróżnicowanych trudności i nie stanowi w ścisłym rozumieniu tego słowa zaburzenia psychicznego, nie jest jednostką chorobową.
      Tzw. syndrom DDA i czym się objawia
      Faktem jest jednak, że w stopniu częstym, Dorosłe Dzieci Alkoholików (DDA) doświadczają problemów utrudniających normalne funkcjonowanie. Jednym z nich bywa zaburzenie znane jako zespół stresu pourazowego (PTSD) związany z traumatycznymi przeżyciami z młodości i wczesnej dorosłości, zwłaszcza mającymi miejsce w domu rodzinnym. 
      Zespół stresu pourazowego PTSD - objawy, leczenie
      PTSD (zespół stresu pourazowego) to zaburzenie, które może wystąpić po przeżyciu traumatycznego wydarzenia lub serii wydarzeń, skrajnie trudnego doświadczenia rozciągniętego w czasie. Może to obejmować:
      sytuacje takie jak wojna, gwałt i molestowanie, katastrofy naturalne, przemoc domowa, chroniczne narażenie na złe traktowanie, długotrwała deprywacja najważniejszych potrzeb (poczucie bezpieczeństwa, miłość rodzicielska, zdrowie), inne doświadczenia traumatyczne. Objawy PTSD mogą obejmować nawracające koszmary (nawet wybudzające w nocy), natrętne wspomnienia traumatycznych wydarzeń, wybuchy gniewu z byle powodu, wycofanie społeczne oraz izolacja, zaburzenia snu (niemożność normalnego zaśnięcia, budzenie się przedwcześnie), nadmierną pobudliwość i impulsywność oraz inne kłopotliwe reakcje emocjonalne i fizyczne (roztrzęsienie, uderzenia zimna lub gorąc, łzy stające w oczach w sytuacjach kojarzących się z traumą), duże ryzyko szkodliwego łagodzenia przykrych emocji poprzez sięganie po alkohol i inne substancje, wysokie prawdopodobieństwo występowania niskiego poczucia własnej wartości, a także wchodzenia w toksyczne związki.
      DDA a PTSD
      W przeciwieństwie do DDA, PTSD jest uznawane za oficjalne zaburzenie psychiczne i jest klasyfikowane w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób (ICD) i Kryteriach Zaburzeń Psychicznych (DSM). Osoby cierpiące na PTSD zwykle potrzebują profesjonalnej pomocy psychologicznej bądź psychiatrycznej w celu zarządzania swoimi objawami i przystosowania się do życia po traumatycznym doświadczeniu.
      Podsumowując, warto by DDA doznając życiowych trudności skorzystały z konsultacji psychologicznej. Diagnoza pozwoliłaby ustalić, czy i w jakiej części wynikają one z takich bądź innych następstw wychowywania się w rodzinie z problemem alkoholowym. Elementem diagnostyki jest także przyjrzenie się temu, czy osoba zmaga się z PTSD. Jeśli tak, wskazana byłaby psychoterapia, a niekiedy kontakt z lekarzem psychiatrą. 
      - psycholog Rafał Marcin Olszak

       
    • 0 comments
      Generalnie są tacy ludzie (kobiety i mężczyźni) z którymi można podzielić się problemem, bo mają coś w rodzaju odruchu niesienia pomocy, taką tendencję do zaangażowania się w rozwiązywanie sprawy, są zorientowani na pracę zespołową i bycie fair w relacji, pomaganie odbierają jako rodzaj inwestycji we wspólny komfort. Można to wstępnie rozpoznać po tym, że te osoby niejako wyczuwają okazję do niesienia pomocy, wsparcia, udzielania się po to, by ktoś rozwijał się, tak jakby cudze dobro było dobrem wspólnym. Z takimi osobami raczej warto podzielić się tym, jakie mamy wyzwanie, oczywiście biorąc odpowiedzialność za rozwiązania zamiast oczekiwać, że ktoś wszystko załatwi za nas i nie zamierzamy niczego przy okazji chociażby nauczyć się. Dzielenie powinno przebiegać stopniowo, na raty, aby obserwować rozwój wydarzeń, więc miałbym z tyłu głowy takie powiedzonka jak nie wszystko i nie na raz, co za dużo to niezdrowo, gdzie się człowiek śpieszy tam się diabeł cieszy. Otwieramy się dając kredyt zaufania, a potem ewentualnie większy, a nie od razu zaporowo wysoki. Trzeba się jednak liczyć też z tym, że są ludzie postrzegający cudze problemy jako zbędny kłopot, ciężar, rodzaj bagażu, wielkiej fatygi, praca dodatkowa. Nawet samo słuchanie o czyichś problemach odbierają jako przykry obowiązek. Nie wyczuwają okazji do pomagania, nie widzą szans ani na własny ani na wspólny rozwój dzięki zespołowemu rozwiązywaniu problemów. Nie chcą wzrastać razem, raczej chcą być na wysokim poziomie nawet jeśli takie podejście nie jest fair. Niektórzy skłonni są używać cudzych problemów na niekorzyść innych, bo wszystko co usłyszą, potem lubią wykorzystać przeciwko komuś. Mając do czynienia z tak zorientowanymi osobami, lepiej zachowywać w jak największej części lub w całości swoje problemy dla siebie. Czasami zdecydowanie lepiej skorzystać z profesjonalnej pomocy niż ryzykować przykrości po wyjawieniu swoich kłopotliwych wyzwań osobom niewłaściwym.   
       
       


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  • PODCASTY.jpg

     

     

×
×
  • Create New...

Important Information

Używając strony akceptuje się Terms of Use, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.