Skocz do zawartości

Mam w głowie pustkę


niewiemnic

Polecane posty

Cześć. Za chwilę skończę 21 lat i w tej chwili przebywam za granicą. Rok temu miałam wszystko. Rodzinę, chłopaka, plany, byłam na świetnych studiach, no i też chorobę, której nikt nie potrafił zdiagnozować, rodzina mi nie wierzyła (w dużym skrócie - silne bóle głowy, problemy z sercem i pamięcią, a to wszystko powodowało u mnie myśli samobójcze). W marcu tego roku rzuciłam dosłownie wszystko. Najpierw studia, które były wyłącznie marzeniem mojej matki, potem wzięłam się za leczenie i w końcu dobrano mi odpowiednie leki do, jak się okazało, nerwicy, następnie rozstałam się z chłopakiem po 2 latach związku, a na koniec wyjechałam z mojego toksycznego, rodzinnego domu (na ten temat szkoda się rozpisywać). Jestem teraz za granicą ze starszą siostrą, która również wdała się w rodzinę i teraz tylko czekam aż ucieknę jeszcze od niej. Zanim to wszystko się wydarzyło, nie miałam ochoty żyć, potrafiłam ciągle płakać, każdy dzień był dla mnie torturą, a z łóżka wychodziłam tylko gdy musiałam.
W tej chwili czuję się lepiej, nie czuje się źle sama ze sobą, nie mam kompleksów, po lekach niczym się nie przejmuję i jestem spokojna.
W czym problem? Mam jakiś wstręt do ludzi, nie chcę z nikim rozmawiać, z rodziną nie gadam w ogóle, nie lubię wychodzić na miasto, dodatkowo jestem całkowicie obojętna na wszystko i to w takim stopniu, że samą mnie to przeraża, ale nadal czuję się z tym dobrze, choć wiem że nie powinnam. Nic mnie nie obchodzi. Mam też wrażenie, że nic nie czuje. Do nikogo, ani niczego. Do rodziny, do jakiegokolwiek faceta, do żadnego człowieka.
Całe życie marzyłam o tym, żeby stworzyć dom, jakiego ja nie miałam. Przed wyjazdem mój przyjaciel, którego znam całe życie wyznał mi swoje uczucia, i powiedział że mam wracać we wrześniu, bo wie że teraz muszę odpocząć, potem wynajmiemy coś razem, pójdziemy na studia jakie ja chcę, i stworzymy powoli właśnie taki dom. I mimo tego, że on byłby idealnym partnerem pod każdym względem, i jest jedynym facetem, któremu mogę zaufać (przez to, co działo się w rodzinie trzymam się od każdego chłopaka z daleka) ja czuję jedną wielką niewiadomą. Po prostu nie wiem. Czy wracać i ryzykować przyjaźń, bo może stanę się normalna i mi to przejdzie, albo będę udawać, czy jechać w świat, bo co chwile ciągnie mnie w nowe miejsce, gdzie zupełnie nikt mnie nie zna. I nie mówię tu tylko o związku, ja kompletnie nic nie wiem. Nie umiem opisać tego uczucia. Niby mam swoje marzenia, powinnam wiedzieć czego chcę ale... jednak nie wiem. Ta pustka jest straszna, ale nie wiem co ją powoduje. I czuję że zaczynam wariować.
Wiem tylko jedno, jeśli nie odejdę od siostry, to boję się że coś jej w końcu zrobię. Nigdy nie byłam agresywna, ale ona to człowiek nie do życia, non stop pije, pali, przeklina jak szewc, jakby mogła to przespałaby się z każdym, i drze się nade mną że nie jestem taka sama. Nieraz mi było za nią wstyd, ale nie da się z nią porozmawiać...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?
    • 0 komentarzy
      Feministki głoszą hasło "przemoc ma płeć" (w domyśle - męską). Tymczasem chociażby raport "Diagnoza przemocy wobec dzieci 2023" wskazuje, że: "Sprawcami przemocy psychicznej i fizycznej wobec dzieci ze strony bliskich dorosłych najczęściej byli rodzice - ojcowie (odpowiednio, 39% i 35%) i matki (odpowiednio 43% i 31%)." Niechętnie pokazuje się tego typu dane, ale warto je znać mimo że uporczywie marginalizuje się takie informacje, co stanowi element kultury anulowania (cancel culture, cenzura tego co nie przystaje do ideologii).
      Zachowujmy trzeźwy osąd i wielką czujność, empatię, kiedy widzimy przekazy niewiarygodnie tendencyjne, jednostronne, a przy tym ewidentnie używane do celów politycznych, propagandowych czy nastawione na promocję różnych fundacji pozyskujących środki z budżetów publicznych oraz innych źródeł (w grę często wchodzą bardzo duże kwoty). W takich wypadkach istnieje bowiem ogromne ryzyko, że zostaniemy zmanipulowani lub okłamani. 



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.