Problem w związku .

[Anetakamila]

Witam . Mam na imię Aneta mam 33 lata , narzeczony ma 34 lata . Mam problem , nie wiem czy problem leży po mojej stronie czy po stronie narzeczonego czy jest to wina obydwóch stron . 
jestesmy razem 13 lat , mamy dwie córki jedna 12 lat i druga 2 lata , mieszkamy w Hiszpanii od 12 lat , nie jesteśmy małżeństwem , jesteśmy w związku ale nie rejestrowanym . 
On jest osoba nerwowa , wybuchowa , nie raz dochodziło do przemocy psychicznego jak i przemocy fizycznej . Boje się powiedzieć jakiekolwiek słowo bo mogę złe coś powiedzieć on złe to zrozumie i później kłótnia o byle co . On lubi zabawy , lubi wyjść z kolegami , wypić , zapalić , ja jestem bardziej wycofana , chciałabym żeby został ze mną w domu , żebyśmy razem gdzieś wychodzili , jeżeli jest w domu to Ze sobą nierozmawiamy , patrzy w telefon , cały dzień tak potrafi . Jak wychodzi gdzieś na cała noc i wraca nad ranem dostaje szału , już zaczyna działać moja wyobraźnia bo co on robi przez cała noc , z kim jest , obwiniam go ze wtedy może ma kogoś innego , ze bawił się z jakaś dziewczyna może nawet mnie zdradza , on się upiera ze nigdy niczego takiego nie zrobił , ja noe potrafię mu zaufać , on mnie przez to wyzywa ze jestem wariatka ze sobie wymyślam ze problem leży po mojej stronie , dlatego szukam pomocy , jestem rozwalona emocjonalnie , nic mi się nie chce , kiedy jestem w pracy odpoczywam psychicznie od domu . Jestem osoba zazdrosna , bo to zazzdrosc , nie potrafię mu zaufać .. boje się odejść , mamy dwójkę dzieci , tak bardzo się boje samotności , ze on odejdzie a jestem od niego bardzo uzależniona . Głowa mnie boli codziennie , natłok tych negatywnych myśli wprawia mnie w złość , jestem osoba optymistyczna tak odbierają mnie ludzie lecz nikt nie zna mojego problemu , wstyd mi z kimś porozmawiać . Pomóżcie 

Edytowano Grudzień 17, 2019 przez Anetakamila