Skocz do zawartości

Bardzo proszę o odpowiedź, zaburzenia


Monaaa

Polecane posty

Witam, 

Bardzo trudno jest mi to napisać. Nie wiem od czego zacząć, nie umiem tego ubrać w słowa. Czuję się bardzo samotnie, mimo że otacza mnie wiele dobrych osób, rodzina. Rozpoczęłam w tym roku studia, na początku było fajnie wyjścia z nowymi znajomymi, a teraz mam doła. Zauważyłam, że mam problem z relacjami. Wiem że studia to najpiękniejszy okres życia i oprócz nauki chciałabym go też przyjemniej wykorzystać np na wyjścia ze znajomymi. W czwartkowe i piątkowe wieczory siedzę sama, praktycznie mój każdy dzień wygląda tak samo uczelnia-nauka-sen i od nowa mimo że często ta nauka nie jest potrzebna, spokojnie sobie radze. Nienawidze takiego zycia. Mam wrażenie że się nie wyszaleje. Wolalabym podejsc do drugiego terminu a wczesniej zaliczyc jakas fajna imoreze. Dodam, że moi bliscy znajomi studiują w innych miastach, dlatego jestem sama. Wydaje mi się że znajomi z mojej grupy się bawią ze sobą, też bym ż nimi chciała a oni po prostu mnie pomijaja. Czuję się jak outsider . Ż resztą jak rozmawiam z kimś temat po 10 minutach rozmowy mi się urywa, albo sama przechodzę na jakiś poważny, beznadziejny temat taki bezpłciowy. Podziwiam osoby, które potrafią opowiadać o relacjach z innymi ż kontekstem, tzn czytać drugie dno, śmiać się. Też jestem wesoła osoba i lubię żarty, ale nawet jak z kimś zacznę żartować to tej rozmowy nie zapamiętam i później komuś nie umiem opowiedzieć, chyba że to jakaś "konkretna" informacja, nie umiem ocenić kogoś, zbudować własne zdanie o czyis poglądach, albo jestem mila dla osob ktore na mnie naskoczą, sama nie potrafie "odpyskowac" i powiedzieć tak żeby druga osoba wiedziala ze przesadziła. A jak ktoś mnie pyta o własne poglady mowie glupoty, przez co moge byc odebrana jako pusta osoba.

Nawet gdyby ż kimś miałabym wyjść sama na miasto to po prostu wiem że byłoby nudno ze mną.  

Ostatnio brat mi powiedział, że jestem bardzo wyrachowana, zdystansowana. Tymczasem ja mam wrażenie że właśnie jestem bardzo emocjonalna a wszystkim ludziom pomoglabym. Zaczęłam się zastanawiać czy nie jestem osobą schizoidalna, albo czy nie mam niskiej inteligencji emocjonalnej. Tzn potrafię zauważyć kiedy kogoś trapi zmartwienie mimo że stara się żartować. Moze sama za bardzo analizuje, przejmuje się wszystkim. A i jeszcze dodam jestem bardzo chaotyczna, rzeczy ktore mowilam zaledwie 3 dni temu ja mam wrazenie ze mowilam 3 tygodnie temu - szybko zmieniam zdanie, brakuje mi jednostajnosci w moim zachowaniu.

Dodatkowo mam wrażenie że znajomi mojego chłopaka z którym jestem od pół roku, mają do mnie złe nastawienie, nie mam o czym ż nimi rozmawiać, mimo że widzę, że są w porządku. Po prostu mnie nie lubią. Mam wrażenie że za plecami mówią że powinien sobie znaleźć inną dziewczynę. Już sama zaczęłam myśleć, że po prostu on jest we mnie zapatrzony a ja go zmieniam, nie jestem wsparciem, izoluje od innych. 

Raczej mam dobrą samoocenę o sobie, moze jest to spowodowane przez to że szukam akceptacji u innych.

Bardzo proszę o pomoc, bo sama już się czuje w tym zagubiona.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.