Jump to content
  • psycholog-online-skype-16.jpg.jpg

Jak i czy w ogóle to ratować


Virgileo

Recommended Posts

Mam 27 lat, mieszkam z chłopakiem (45-letnim) od 8 lat. Ze względu na trudną historię rodzinną opornie idzie mi decydowanie się na ślub i dziecko. On bardzo by dziecka chciał i naciska mówiąc że jestem niedojrzała i nie przewidująca a on ma mało czasu. Kocham go, nigdy go nie zdradziłam ale przestało nam się układać w życiu. Dużo na mnie krzyczy, o każdą bzdurę, codziennie. Życia łóżkowego praktycznie nie prowadzimy i to z mojej winy - mam np. miejsca na ciele w których nie znoszę dotyku (bo automatycznie wyłącza mi to nastrój), a on o tym nie pamięta "bo to są emocje nad którymi trudno jest zapanować i trzeba być spontanicznym". I ogólnie nie przyjmuje zadnych sugestii. Więc spontanicznie zauważyłam że już mnie nie pociąga jak kiedyś, że trochę się do tego zmuszam, że się nie stara o mnie i w zasadzie łącząc to z obawą przed ciążą odechciewa mi się go zupełnie.

On za to uniósł się męską dumą, widząc brak entuzjazmu stwierdził że prosić się nie będzie (logiczne w sumie)  i tak już żyjemy tuląc się ale nie uprawiając seksu prawie rok. Ja się masturbuję, a co robi on - nie wiem. Mam nadzieję że nie ma nikogo na boku, bo ja nie mam.

Mam tylko wyrzuty sumienia że tak jest, zaczynam czuć się nieatrakcyjnie, przestałam się golić, trochę się zaniedbałam i nie wiem jak zwrócić na siebie jego uwagę i czy jest sens skoro znów będzie dotykał mnie w miejscach w których dotyk powoduje że mam ochotę dać komuś po twarzy, do tego dochodzi różnica wieku i zaczynam się czuć jakbym trochę z ojcem mieszkała i paradowanie w pończochach pewnie by go ucieszyło, za to ja czułabym się śmiesznie. Coraz mniej mamy też tematów do rozmowy i czuję że to ja nie umiem jej podtrzymac bo funkcjonujemy w różnych środowiskach. Na co on oczywiście mówi że dziecko byłoby wspólnym tematem. Na co ja się nie zgadzam bo m strasznego cykora w tym względzie i strasznie nie chcę być uwiązana. A z drugiej strony jednej go kocham i mnie interesuje, staram się o niego, wspieram i dopinguje i żyje z nim i zaczynam być tym położeniem wyczerpana.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy na wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • ksiazka.jpg

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

×
×
  • Create New...

Important Information

Używając strony akceptuje się Terms of Use, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.