Skocz do zawartości

Irytacja na myśl o świętach


Michał

Polecane posty

Chcę się przywitać, ale "dzień dobry" nie przechodzi mi przez gardło, bo gdyby taki dobry, nie pisałbym tutaj. 

Jestem wierzącym i praktykującym katolikiem, mieszkam za granicą, jak co roku, szczególnie od kilku lat, fatalnie znoszę okres przedświąteczny, nie mam ochoty widzieć się z ludźmi, na których jestem skazany w czasie "zjazdów świątecznych" w kraju. Miałbym ochotę spędzać święta wyłącznie w gronie dzieci, żony i mojej mamy, i tylko przez wzgląd na nią wracam jeszcze na święta do kraju. Cała reszta, eufemistycznie pisząc, działa mi na nerwy, święta to czas hipokryzji i testowania wytrzymałości na nią.

1. Mój ojciec, ma ponad 80 lat i pod moją nieobecność, praktycznie cały rok, znęca się psychicznie i czasem fizycznie nad moją matką, ostatnio policja dwa razy interweniowała, a mama ma połamane palce. Ogarnia mnie bezsilność bo nie mogę na odległość nic zrobić. Ojciec nie ma nałogów, jest emerytowanym żołnierzem. Moja mama przechodzi gehennę, ale nie chce wyjechać na stałe z kraju, i źle czułaby się u mnie, jak "piąte koło u wozu" w obecności mojej żony.  

2. Rodzina mojej żony, praktycznie cała, rozwiedzeni rodzice żony, mój teść i jego partnerka, teściowa i jej partner, szwagierka i jej partner (kolejny), ciotki, wujowie, wszyscy ideologicznie i politycznie skrajnie ode mnie różni, chętnie w czasie świąt spożywaliby "goloneczkę" (jak w filmie "Rozmowy kontrolowane"), mnożyli prezenty, moczyli nogi na Maderze i śpiewali radzieckie pieśni patriotyczne, zamiast kolęd i łamania opłatkiem. 

 

3. Mój brat, mieszka w kraju, ma dzieci i jest pod ciężkim "pantoflem" swojej żony i teściowej, która o zgrozo z pomocą córki, "wpędziła do grobu" swojego męża, nie pojawiły się nawet na jego pogrzebie, i bez zbędnej zwłoki przystąpiła do szturmu na nowycch partnerów - niczym ofiary modliszki. Obie panie przypominają mi charektorologicznie żonę rybaka z bajki o "Złotej rybce", albo macochę i jej córki z bajki o "Kopciuszku". Obie znane są z polowania na majątki (technika dość skuteczna wabienia starszych panów, rozwody i spadki), chcą więcej i więcej. Już za życia moich rodziców, także ich wypytują kiedy i jaki spadek otrzyma mój brat, i mają wyjątkowy tupet. Moja mama za moją namową dała odpór tym nagabywaniom i powiedziała, że "jeszcze się do grobu nie wybiera". Efekt jest taki, że mój brat całkiem odwrócił się od własnej matki, cały swój czas poświęca żonie i przyklejonej do nich teściowej. Panie siedzą w domu, nie przemęczają się, stołują się prawie codziennie w restauracjach (brata stać, bo tyra na trzy zmiany, jak szalony), wyszukują i uskuteczniają egzotyczne wyjazdy wakacyjne. Brat zapomina zadzwonić w dniu urodzin własnej matki i zupełnie się nie zainteresował gdy walczyła o życie po ciężkim wypadku. W czasie świąt ni stąd ni z owąd przypomniał sobie i planuje podrzucić starszej schorowanej matce dzieci. 

Czy ja mogę się w tym zakłamanym, toksycznym matriksie czuć zrelaksowany ? Już na samą myśl o wyjeżdzie na święta wśród tych ludzi mam 'rajzefiber'. Zamiast łamać się opłatkiem z ojcem, miałbym ochotę porachować mu kości, zwymyślać brata za jego lekceważący stosunek do własnej matki, i kolokwialnie wypiąć się na 'patchworkową' rodzinę żony, ale wtedy będę miał awanturę do Wielkanocy. A propos, miną te święta przyjdą kolejne. Czuję, że się wypalam. Proszę o radę, jak przetrwać święta.  

Michał

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.