Skocz do zawartości

niechęć do studiów


Polecane posty

Hej, 

Niedawno zaczęłam studia, co wiązało się to z wyprowadzką z domu, której nie byłam do końca pewna. Cała ta decyzja o studiach była bardzo kompulsywna i podjęta w bardzo krótkim czasie, tak jak większość ważnych decyzji, przed którymi stoję. Kierunku studiów od początku nie byłam pewna, interesowały mnie inne, jednak były to kierunki, po których ciężko znaleźć pracę lub jest po prostu nieatrakcyjna. Ten na których jestem można uznać za "ekskluzywny" i raczej nie będzie ciężko mi znaleźć po ukończeniu studiów dobrej pracy, Gdy się wyprowadzałam starałam się robić dobrą minę do złej gry ale teraz dopiero widzę w jak beznadziejną sytuację się wkopałam. Studia mi się raczej nie podobają a wręcz nudzą i każda próba nauki wiąże się dla mnie z niechęcią i dodatkowym trudem. Mam problemy z koncentracją i ciężko mi się uczyć, robię tylko tyle ile muszę (kiedyś nauka sprawiała mi przyjemność) Ciężko mi rywalizować z innymi, kiedy sprawiało mi to kiedyś frajdę i motywowało do działania, gdy widzę osoby, które wiedzą dokładnie czemu tu są i co chcą robić. Czuje się wiecznie zmęczona, często nie wiem zupełnie co robić. Brakuje mi mojego poprzedniego życia, znajomych, rutyny. Tutaj znalazłam sporo znajomych, ale mam wrażenie, że różnią/ nie są tak dobrzy jak moi przyjaciele z domu. Nie ufam im na tyle, żeby im się zwierzyć, a zresztą mają inną mentalność i pewnie by nie zrozumieli. Nie wiem zupełnie jak wyjść z tej sytuacji, bo nie chce rezygnować ze studiów, bo się znienawidzę za to, że znów nie dałam sobie z czymś rady i nie jestem wystarczająco dobra. Też jak już mówiłam nie widzę dla siebie za bardzo innej alternatywy. Chciałabym żeby mi się wreszcie spodobało i żebym przestała tak pusto się czuć. Co mogę zrobić?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Widzę, że jesteś pod ogromną presją swojej mamy a teraz i swoją. Ale możesz zechcesz mi opowiedzieć co cię interesuje, co lubisz robić, czego lubisz się uczyć. Jeśli teraz nie ma takich rzeczy, to co lubiłaś zanim zaczęłaś studia? Pogadajmy o tym, oderwijmy się od przytłaczającej obecnej sytuacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Hej, próbowałaś umówić się na rozmowę z psychologiem/psychoterapeutą? Myślę, że warto by od tego zacząć ;) Sam nie jestem specjalistą, więc wypowiadam się jako zwykły obserwator i nie traktuj mojej wypowiedzi jak wyroczni. Wydaje mi się jednak,że biorąc pod uwagę fakt że nauka sprawiała Ci kiedyś przyjemność, a nawet była motywacją do rywalizacji, to Twój obecny stan może być jak najbardziej czymś przejściowym, być może spowodowanym jakimiś przykrymi wydarzeniami z ostatnich dni lub po prostu z silnymi emocjami związanymi z przeprowadzką. Aura pogodowa (krótkie dni, mało słońca) może też być przyczyną spadku energii i motywacji do działania. Sam zmagam się z podobnymi problemami, też jestem studentem i też nie potrafię skoncentrować się na nauce, jednak ja nigdy nie lubiłem się uczyć. 

To chyba tyle.

 

Edytowano przez WojtekS
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.