Skocz do zawartości

Pustka


Dexter

Polecane posty

Witam, mam 20 lat i jestem studentką.

Nie do końca wiem co w tej chwili robię, czy dobrze to robię czy dobre forum wybieram, to pierwszy raz gdy korzystam z takiej formy, to z czym kieruję ten post jest naprawdę błahe, jest tyle osób z poważnymi problemami, nie powinnam narzekać i uważam że nie mam prawa, jednak jest coś co nie daje mi spokoju i nie mogę sobie z tym sama poradzić, a boję się że nikt mnie nie zrozumie.

Otóż do niedawna miałam w sobie ogromne poczucie spełnienia i szczęścia z obecnego życia. Mogę z całą pewnością powiedzieć że był to najlepszy okres mojego życia. Doszło do mnie, że bardzo lubię swoje studia, mimo iż znalazłam się na nich zupełnie przypadkiem i nie są one w ogóle związane ze studiami mojego pierwszego wyboru. Znalazłam pracę, mimo że nie musiałam, byłam bardzo dumna, że udało mi się podjąć tę decyzje by się trochę usamodzielnić i otworzyć na ludzi. W pracy trafili się sami wspaniali ludzie. Nawiązałam kontakt z osobami roku (mimo iż to jest mój drugi rok na tych studiach wśród tych ludzi)co w poprzednim roku było dla mnie bardzo trudne, miałam wrażenie że nikt mnie nie lubi, byłam przerażona poznawaniem nowych ludzi. Okazali się oni wspaniałymi znajomymi, zaczęli mnie zapraszać na imprezy na wspólne wyjść itd. Dobrze mi szło na zajęciach nawet na najtrudniejszym przedmiocie który podobno jest postrachem na moim kierunku. Bardzo podbudowałam swoją pewność siebie, do tej pory miałam problemy z czynnościami gdzie po drugiej stronie stał człowiek, gdy np musiałam się o coś zapytać nie potrafiłam w obawie przed byciem wyśmianą. Każdego dnia miałam poczucie że jestem we właściwym miejscu i we właściwym czasie.

Jednakże ostatnio miałam moment konfrontacji z pewnym zagadnieniem. Moja kuzynka miała możliwość zaprezentowania mowy na temat dyskryminacji dla światowej organizacji. Gdy wróciła do domu opowiadała mi o tym w towarzystwie naszej wspólnej znajomej,  która przygotowuje się do bycia aktorką. Byłam bardzo szczęśliwa dla niej gdy opowiadała jak świetnie jej poszło. Mówiła że to jest coś co chce aby było obecne w jej życiu. Później nasza znajoma opowiadała o przygotowaniach do egzaminu do szkoły aktorskiej. I w pewnym momencie dotarło do mnie że ja nie mam nic do powiedzenia.  Zaczęłam "analizować" moich znajomych. Współlokatorka, która jest fotografem, kuzynka realizuje się w zarządzaniu w sporcie, koleżanka, która chce zostać aktorką, kolejna zapisała ale na kurs salsy i świetnie się tam czuję, kolega, który założył własną firmę barmańską, a ja?  

No właśnie ja nic. Poczułam ogromną pustkę w moim życiu, brak celu, brak motywacji, nagle znowu czuję jak się zamykam i wszystkiego się boję. Nie czuję już tej dumy. Studia może i lubię ale to tylko studia narazie nic niesamowitego. Praca nie jest odkrywcza, nie jest związana z moim kierunkiem więc nie da mi doświadczenia, nie jest też rozwijająca , pracuje w piekarni. Gdy wracam do mieszkania z uczelni bądź pracy sprzątam gotuje uczę się i tyle. Gdy dzwonie do rodziców nie mam się czym pochwalić, nie mam niczego z czego mogliby być dumni. Czuję, że nagle życie jest puste. A z drugiej strony praca i uczelnia pochłaniają mi tyle czasu że nie jestem w stanie pomyśleć o czymkolwiek bardziej rozwijającym. Nie potrafię określić co dokładnie jest nie tak wiem tyle że jest mi źle i mam wrażenie jakbym się ciała do momentu w moim życiu gdy byłam sama, niezdolna do jakichkolwiek działań, bezużyteczna. Chciałabym móc spotkać się z bliskimi i móc pokazać że robię coś istotnego, że ja jestem istotna, bym mogła przynieść im dumę. Tylko nie wiem co jest nie tak i jak to zmienić.

Edytowano przez Dexter
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.