Skocz do zawartości

przemoc psychologiczna i ponizanie ze strony partnera


giieess

Polecane posty

Witam

Mam 26 lat, jestem osoba ,ktora od lat walczy z bulimia i jak ostatnio stwierdzilam ,strachem przed byciem sama ,stad walka by nie zakonczyc zwiazku, ktory wlasciwie juz dawno jest zakonczony,strach przed samotnoscia, gdzie wlasciwie wiem ,czego potrzebuje..ale przejdzmy do reszty.

ten rok byl dla mnie bardzo emocjonujacy ,w kwietniu cierpialam na depresje skutek uboczny jednego z wydarzen...zostalam uderzona, tlumaczylam sobie na wiele sposob ,ze obydwoje estesmy winni.on przeddstawia to tak: ja krzyczalam ,robilam awanture po imprezie ,zatem po alkoholu o nic, gdzie obok spal jego 80letni dziadek (przyjechalismy na urlop do polski,jego urodziny) zatem ja krzyczalam,bylam zazdrosna o byla dziewczyne ,wiec niby on sie bronil i uderzyl mnie. Uderzyl mnei tak,ze przebil mi blone bebenkowa,dlugo dochodzilam do siebie jak i moje ucho..mielismy sie rozstac ,ale bylam taka w rozsypce,wrocilam do anglii,znow do niego. uwierzylam,ze to moja wina i rzezywiscie dalam mu wtedy powody krzykiem.

niestety depresja z bulimia totalnie sie poglebily,nigdy tak nie mialam...stwierdzialm,ze czas cos z tym zrobic .wyjechalam na miesic do osrodka w polsce. gdzie niby miesiac to malo .ale cos ruszylo ,bylo cudownie.terapie pozwolily mi uwierzyc w siebie ,zmienic perspektywe,odczuwac emocje i przede wszystkim na jakis czas przestalam miec ataki bulimiczne...ostatnio znow wrocily. alewalcze.

niestety jest mi ciezko,mimo ,ze caly sierpien ,wrzesien,pazdziernik bylismy jakby oddzielnie ,bez sexu,bez wspolnych chwil ...znow zamieszkalismy ze soba. rozmawialismy o zmianach ,o zyciu o przyszlosci..leccz znow jest to samo.powtarzam mu ,ze potrzebuje ciepla ,potrzebuje rozmowy a nie zycia kiedy on przychodzi i gra.

wiem ,ze zrobilam blad znow pozwalajac soba manipulowac,znowu wierzac ,ze cos sie zmieni.

niestety moj dzien wyglada tak ,ze dla niego jest obojetne czy spie obok czy w drugim pokoju,uwaza za normalne ,ze wstaanie i zwyzywa mnei od diwek kurew smieci  o 5 rano ,bo nie widzi skarpet ,badz bluz (sytuacja z dzis. kiedy wstalam wyrzucilam pelna szuflade tych skarpet i 10 bluz ,ktore byly na wyciagniecie reki) dla niego to normalne ,probuje z nim rozmawiac ,ze ts zlosliwy ,ze nie ma prawa mnei wyzywac szmacic,..ze przemoc to problemstaram sie aby chociaz zaczerpnal porady psychologicznej..chociaz raz. wiem ,ze ma problem nie wiem czy to depresja czy te gry ..ostatnio dosc przytyl ,zmienil sie jest jakby w swoim swiecie.

dodam,ze ja tez nie estem idealna.ostatnio w tymzaproisl mnie na kolacje..powiedzialam,ze nie potrzebuje drogich gustownych dan..a tylo przytulenia w tygodniu ,bliskosci ,rozmow...po czym poszlam do kolezanki i dwoch znajomych z pracy. za to estem uwazana za ta dziwke ,kurwe.czy to normalne ? mnei tez ponosi.mimo,ze znajomi uwazaja mnei za usmiechnieta kulturalna osobe .czasem puszcza mi nerwy uzyje wobec niego slow jakich nie chce.na jakie nigdy bym sobei nie pozwolila. ale nie zaczynam nigdy pierwsza ,staram sie gotowac ,dbac ,byc sexowna,piec ciasta propnowac wysjcia wycieczki..

czy ze mna cos nie tak !? czy to moj stan psychiczny jest zly? prosze o porade ,wiem ,ze to dlugi post ale kazdy kmentarz jest dlamnie wazny.moze uda mi sie mu nawet pokazac ,ze ja niczego nie ukrywam i ,ze to nie moje wyimaginowane ja mowi ,ze on ma problem,ze mnie poniza ,ze to zle .dziekuje z gory. Giieess

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, giieess napisał:

wiem ,ze zrobilam blad znow pozwalajac soba manipulowac,znowu wierzac ,ze cos sie zmieni.

Drogia @giieess,

mam wrażenie, że w tym jednym zdaniu odpowiedziałaś sobie na wszystkie pytania, które zadałaś na końcu postu. Przemoc psychiczna przez to, że jest "niewidzialna" kwitnie bardzo długo, zagnieżdża się w codzienności, po to, aby każdym najmniejszym gestem, słowem, spojrzeniem zadać ból i cierpienie.  Zostałaś również pobita i przyjmujesz na siebie winę, za to, że partner Cię pobił powodując dotkliwe uszkodzenie ciała. Twój stan psychiczny niewątpliwie cierpi przez to, co spotyka Cię każdego dnia ze strony partnera.  Pomyśl, czego potrzebujesz, aby przerwać ten cykl? Co może sprawić, że poczujesz się dobrze, bezpiecznie, kochana, akceptowana? Kto jest Ci w stanie to zapewnić?

Co w tej sytuacji doradziłabyś najlepszej przyjaciółce?

Zachęcam Cię do podjęcia walki o siebie. Możesz skontaktować się ośrodkiem, który zajmuje się pomocą kobietom doświadczającym przemocy lub skorzystać z terapii skype do ustabilizowania Twojego stanu psychicznego.

Pozdrawiam i życzę dużo siły

Mirela Batog

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze tak jest,generalnie mimo ,ze przerobilam to wszystko na terapiach do czego nie chcialam wrocic jakby totalnie zostalo zakopane. wciaz jestem w punkcie wyjscia i mimo,ze znam rozwiazanie i latwa droge,droge do szczescia ,to robie odwrotnie inaczej.

przyznam ,ze dodal m ten post na innym z forum,tam niestety dostalam odpowiedz rownoznaczna z tym ,ze owszem miedzy nami obydwojgiem jest problem ale glownym problemem jestem ja,bo na to pozwalam,na ponizanie siebie.

wiem ,ze prawda czasem bywa bolesna i moze usilnie probuje znalezc usrpawiedliwie dla samej siebie...a wine w nim,aby pokazac mu jakakolwiek odpowiedz,aby walczyl jednak o siebie o nas..moze gdyby on wyszedlz problemu jeszcze mialoby to sens?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.