Skocz do zawartości

Nie mogę przestać kochać


Polecane posty

Przez dobrych parę lat byłam bardzo szczęśliwa, bardzo, całe moje życie kręciło się wokół mojej miłości i tak było cudownie. Aż do pamiętnego 6 marca 2018, kiedy pierwszy raz mnie mocno zranił. Byłam załamana, ale łudziłam się, że będzie lepiej, że może to było tylko jednorazowe wydarzenie i niedługo znowu wszystko będzie tak jak wcześniej. Nie jest. Jest gorzej. On mnie zdradza i w okrutny sposób krzywdzi, to tak bardzo boli, że nigdy wcześniej nie wyobrażałam sobie, że cokolwiek może tak bardzo boleć. Jeśli przestałby robić to co robi i znowu mogłoby być wszystko jak dawniej, jak przed marcem 2018, to zapomniałabym o wszystkim w jedną sekundę i znowu byłoby cudownie, znowu byłabym szczęśliwa. Jednak ten koszmar ciągle się nie kończy. Czasem On daje mi promyk nadziei, że znowu będzie dobrze, ale tylko po to żeby za jakiś czas znowu niespodziewanie zadać mi cios w serce. Myślałam czasami, że o Nim zapomnę i zacznę życie od nowa, ale teraz już wiem, że to nie jest możliwe. Wszystko przypomina mi o Nim, wszystko. Jak tylko wyobrażam sobie, że miałabym o Nim zapomnieć i żyć bez Niego to czuję tak straszną pustkę, tak straszny ból (psychiczny i fizyczny). On nie jest częścią mojego życia tylko moim życiem i bez Niego nie ma dla mnie życia, teraz już to wiem. Ciąglę żyję nadzieją, ale jest ona tak słaba, że nie jest mi lekko, nie mogę spać, często zasypiam około 1-2 w nocy, a budzę się około 5-6, nigdy wcześniej nie miałam z tym problemu. Ledwie mogę cokolwiek jeść, nic mnie już nie cieszy, czuję, że nienawidzę świata, kiedyś chciałam pomagać ludziom, teraz jestem celowo dla nich złośliwa. Przez ostatnie parę miesięcy jest mi ciągle duszno, nie wiem czy to przez stres, czy powód jest inny, czasem mam nadzieję, że to może jakaś śmiertelna choroba, która pozwoli mi szybko umrzeć, ale być może to jednak tylko stres. Codziennie po kilka razy dziennie płaczę, zawalam pracę i nie wiem co będzie z nią, jeśli dalej tak pójdzie. Wiem jedno, jeśli on się zmieni, jeśli znowu stanie się taki jak dawniej to wszystko będzie cudownie i będę szczęśliwa i w pełni Mu oddana. Ale jeśli nie to nie będę żyła bez niego, po prostu nie będę żyła w ogóle, umrę, nie wiem jeszcze jak, ale nie potrafię i nie chcę żyć bez Niego, dla mnie bez Niego nie ma życia. Nie wiem jeszcze ile to wytrzymam, żałuję, że nie mogę poznać przyszłości i nie wiem tak naprawdę czy warto jest jeszcze ciągle żyć i z nadzieją czekać, czy powinnam po prostu już to wszystko zakończyć bo i tak nic z tego nie będzie. Zdania nie zmienię, nie potrafię i nie chcę przestać Go kochać. Moje życie zależy teraz tylko od Niego. Nie powiedziałam mu nigdy tego i nie powiem. Nie powiedziałam też tego nikomu innemu. Po prostu będę czekała, tyle ile jeszcze będę w stanie. Zastanawia mnie tylko, chyba z czystej ciekawości, czy jestem chora psychicznie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?
    • 0 komentarzy
      Feministki głoszą hasło "przemoc ma płeć" (w domyśle - męską). Tymczasem chociażby raport "Diagnoza przemocy wobec dzieci 2023" wskazuje, że: "Sprawcami przemocy psychicznej i fizycznej wobec dzieci ze strony bliskich dorosłych najczęściej byli rodzice - ojcowie (odpowiednio, 39% i 35%) i matki (odpowiednio 43% i 31%)." Niechętnie pokazuje się tego typu dane, ale warto je znać mimo że uporczywie marginalizuje się takie informacje, co stanowi element kultury anulowania (cancel culture, cenzura tego co nie przystaje do ideologii).
      Zachowujmy trzeźwy osąd i wielką czujność, empatię, kiedy widzimy przekazy niewiarygodnie tendencyjne, jednostronne, a przy tym ewidentnie używane do celów politycznych, propagandowych czy nastawione na promocję różnych fundacji pozyskujących środki z budżetów publicznych oraz innych źródeł (w grę często wchodzą bardzo duże kwoty). W takich wypadkach istnieje bowiem ogromne ryzyko, że zostaniemy zmanipulowani lub okłamani. 



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.