Skocz do zawartości

Mąż hazardzista


Polecane posty

Witam. Mam 27lat ,jestem żona i

 matka . Nie do konca szczęśliwa 😦

Z mężem poznaliśmy się około 8 lat temu.

Był to mój drugi chłopak. Jednak po 3 latach przestaliśmy się dogadywać. Zrobiliśmy sb przerwę. W tym czasie odezwał się do mnie były. Spotykaliśmy się ,po pewnym czasie okazało się ze ma dziewczynę która spodziewa się z nim dziecka. Zerwalam z nim kontakt. Po pewnym czasie zaczął do mnie dzwonic i pisać...ja wrocilam do obecnego...

później zostawił tą dziewczynę . Kontak się urwał ja zaszła w ciążę. Wzięliśmy ślub. Urodził się nasz synek ...a ja dowiedziałam się ze były wziął ślub. Później urodziło mu się dziecko. 

Teraz znowu do mnie piszę i dzwoni. Nalega na spotkanie. Mam wyrzuty sumienia wobec męża. Ale...

Mąż jest hazardzista ,wciągnął nas w duzeee długi. Nie przejmuje się niczym,nie chce rozmawiać na ten temat ze mną. Czuję się zaniedbana ,mało ze Sb rozmawiamy. Kiedy były zadzwoni czuję jakas radość w środku. Czuję ze żyje  .

Wiem ,że nie powinnam ale chciałabym się z nim spotkać.

Powinnam się z nim spotkać i zakonczyc wszystko ,czy lepiej zerwac kontakt raz na zawsze? Tylko to takie trudne ...

 

Edytowano przez Czarna26
Ukryć trochę szczegolow
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hazard to choroba uzależnienie, to się leczy u specjalisty. Szukanie wsparcia w ramionach "byłego", który notabene nie jest bez skazy, zostawił przecież kobietę z dzieckiem, nie jest dobrym wyjściem. Skomplikujesz sobie życie jeszcze bardziej. Jeśli Twój partner nie podda się leczeniu, to wasz związek przestanie istnieć, bo uzależnienia zniszczą wszystko niezależnie jakie to uzależnienia, to tylko kwestia czasu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez to często się klocimy, obwiniam siebie za to,ze nie upilnowalam go.

Rodzina męża się z nami nie kontaktuje. Moi rodzice tak samo. Nie mamy od nikogo wsparcia ,nie myślę tu teraz o wsparciu finansowym. Ale o zwykłych odwiedzinach. Tak jakby człowiek stał się w 5 minut smieciem bez niczego.

Te dlugi niszczą wszystko między nami.

Nie mamy żadnych planów na przyszłość,bo jak można planować skoro mamy takie problemy z których raczej się nie wygrzebiemy? 

Nie wiem co robić?

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porozmawiaj z nim i daj ultimatum, postaw pod ścianą, bo jeśli się nie opamięta, będziesz za niego spłacać długi do końca życia, i nigdy już nie będziesz sobą. Jeśli nie podda się leczeniu od uzależnienia to można powiedzieć że to koniec, pociągnie na dno Ciebie, i wtedy będzie za późno stracisz wszystko co masz. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym problem,że ja z nim rozmawiam ale mam wrażenie że on słucha a myśli co innego. 

Przykro mi jest,bo mamy wspaniałe dziecko a on się tym nie cieszy.Tak jakby już nie wierzył w to ze uda się jeszcze coś uratować. 

Mamy długi ogromne. Rodzina twierdzi że to moja winą,bo go nie upilnowalam.

Każdy się od Nas odwrócił. Tak na prawdę mam tylko jego i naszego synka.

Co jeśli zostanę sama z dzieckiem,boję się ze Sb nie poradzę. A z drugiej strony czasem bym się od niego uwolnila. Oddaje mi kartę kredytową i wypłatę. Ale boję się co będzie ,nie splacamy wszystkiego bo nie mamy z czego. 

Oszczędzamy na wszystkim a i tak ciągle brakuje.

Nie mam już siły,ochoty wychodzić do ludzi. Chętnie bym zaszyla sie w mieszkaniu i wyszła za 10 lat...

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.