Skocz do zawartości

Chcę żyć szczęśliwie


Alicja12

Polecane posty

Mam 34 lata. Mieszkam od 2 lat za granicą z partnerem, którego bardzo kocham. Teoretycznie wszystko układa się, mam dom i pracę, ale wciąż mam czarne myśli, nieustannie towarzyszy mi poczucie, że coś jest ze mną nie tak. Dotyczy to zarówno mojego wyglądu jak i zachowania. Nie akceptuję swojego wyglądu bardzo często, mimo, że wszyscy mówią mi, że wyglądam dobrze. Mam również problem w relacjach z ludźmi. Można to nazwać skrajną nieśmiałością, w rezultacie bardzo często unikam kontaktu z ludźmi, szczególnie w sytuacjach luźnych, społecznych. Kontakty zawodowe wychodzą mi dość dobrze choć często towarzyszy mi brak sertywności, odwagi, aby walczyć o siebie.

Rodzaj napięcia psychicznego, myśli, że coś jest nie tak lub że zdarzy się coś złego - towarzyszy mi prawie nieustannie. Przez pewien czas próbowałam "zaleczać" to napięcie alkoholem. Jak można się spodziewać - efekt był odwrotny, po chwili relaksu doznaję następnego dnia silnego lęku, stanów depresyjnych. Zdarzało mi się również przesadzić, upić się i usnąć - jakbym chciała nie czuć już nic. Staram się więc alkoholu unikać, bo boję się, że mogę zniszczyć w ten sposób budowane na nowo życie.

Staram się działać. Pracuję na różnych polach, ale mierzenie się z codziennymi sprawami wydaje mi się coraz trudniejsze. Coraz rzadsze i trudniejsze jest też odczuwanie radości. Mimo, że dostrzegam piękno, słońce, czuję co jest ważne i wartościowe to mój umysł jakby spycha te myśli rysując przede mną negatywne wizje. 

Mam problem z jedzeniem. Zdarzają mi się napady bulimii, zdarza mi się nie jeść wcale, mam wtedy takie poczucie, że "nie zasługuję na jedzenie". Przeważnie jem normalnie i zdrowo, inaczej nie mogłabym funkcjonować, jednak jedzenie zawsze jest dla mnie jakimś ciężkim tematem. Czasem zaniedbuję siebie. Jakby specjalnie wprowadzam się w stan skrajnego wycieńczenia, bo tylko wtedy czuję, że mam prawo o siebie zadbać.

Jak byłam dzieckiem, w moim domu były różne problemy. W domu był alkohol, były też bardzo raniące relacje. Ojciec, który potrafił powiedzieć najokrutniejsze rzeczy jak był zły, a potem udawał, że nic się nie stało jak humor mu się poprawił. Jako dziecko byłam też wciągana w kłótnie między rodzicami. Często,  zdarzało mi się usłyszeć: "to wszystko twoja wina", "do niczego się nie nadajesz", "jesteś pasożytem"... 

Chciałabym podjąć terapię, wiem, że jest mi potrzebna. Wydaje mi się jednak, że nie znam jeszcze języka kraju w którym mieszkam wystarczająco dobrze, aby szukać pomocy psychologicznej tu. Próbowałam terapii online, po angielsku, ale nie dobrze pracowało mi się z psychologiem z drugiego końca świata. Rozważam inne możliwości. 

W tym momencie potrzebuję zobaczyć światełko w tunelu, uwierzyć w to, że nie jestem na drodze do kompletnego zatracenia, że można to jeszcze odwrócić jakoś... W ciężkich momentach wydaje mi się, że mój umysł jest po prostu tak ukształtowany, jakby zaprogramowany na autodestrukcję. 

Potrzebuję wiary w to, że można to zmienić, że będę mogła żyć kiedyś szczęśliwie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.